Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 18.00 w Drawnie. Policjanci choszczeńskiej drogówki wjechali na stację paliw zatankować radiowóz. Po chwili pracownik poinformował ich, że mężczyzna kierujący mazdą zatankował samochód za 270 zł i miał zjechać na parking, ale uciekł bez uiszczenia należności.
- Policjanci ruszyli w pościg. Kierowca mazdy nie reagował na podawane mu świetlne i dźwiękowe sygnały do zatrzymania. - mówi kom. Jakub Zaręba - Najpierw z dużą prędkością jechał ulicą Leśników, po czym skręcił do lasu. Po przejechaniu kilkuset metrów porzucił uszkodzony pojazd i dalej uciekał pieszo. Kilka minut później został zatrzymany. Okazało się, że był to 31-letni mieszkaniec gminy Biały Bór.
Za kradzież, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, oraz stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym mężczyzna odpowie przed sądem. W trakcie przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał karze 3000 zł grzywny i zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na 9 miesięcy. Będzie też musiał naprawić szkodę, czyli zapłacić za skradzione paliwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?