Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracowity weekend dla stargardzkich strażaków. Dwa pożary i wywrócony jacht na Miedwiu

Wioletta Mordasiewicz
Dziś przed godziną 15 wybuchł pożar w budynku byłego dworca PKS przy ul. Szczecińskiej. Ogień zaprószyli bezdomni, dla których ta ruina stała się kryjówką. Strażacy gasili w nim pożar nie pierwszy raz.
Dziś przed godziną 15 wybuchł pożar w budynku byłego dworca PKS przy ul. Szczecińskiej. Ogień zaprószyli bezdomni, dla których ta ruina stała się kryjówką. Strażacy gasili w nim pożar nie pierwszy raz. Archiwum
Podczas weekendu stargardzcy strażacy musieli interweniować kilka razy.

Dziś przed godziną 15 wybuchł pożar w budynku byłego dworca PKS przy ul. Szczecińskiej. Ogień zaprószyli bezdomni, dla których ta ruina stała się kryjówką. Strażacy gasili w nim pożar nie pierwszy raz.

Natomiast w nocy interweniowali przy ul. Wojska Polskiego, gdzie zapaliły się m.in. śmieci i kanapa w przydomowej komórce. Kolejna strażacka interwencja była przy ul. Bydgoskiej, gdzie wezwano ich do sprawdzenia szczelności instalacji gazowej. W jednym z mieszkań podczas kąpieli zasłabł młody mężczyzna. Do 18-latka wezwano pogotowie ratunkowe.

- Nie stwierdzono tam zagrożenia związanego z ulatnianiem się tlenku węgla - mówi dyżurny stargardzkiej straży pożarnej.

W sobotę natomiast, ok. godz. 16 na jeziorze Miedwie na wysokości Kunowa wywrócił się jacht. Nikt nie został poszkodowany. Strażakom ochotnikom z Bielkowa, których wezwano do pomocy, nie udało się postawić jednostki na wodzie. Jacht trzeba było holować do brzegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński