Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trojaczki przyszły na świat w Szczecinie. Gratulujemy! [wideo, zdjęcia]

Paulina Targaszewska
Malutkie trojaczki ważą razem prawie 6 kg. - Chcieliśmy, żeby jak najdłużej zostały w brzuchu i urodziły się silne i zdrowe. Udało się! - mówią Alicja i Paweł, rodzice dziewczynek.
Malutkie trojaczki ważą razem prawie 6 kg. - Chcieliśmy, żeby jak najdłużej zostały w brzuchu i urodziły się silne i zdrowe. Udało się! - mówią Alicja i Paweł, rodzice dziewczynek. Andrzej Szkocki
Zuzia, Kamila i Ela to trojaczki, które w sobotę przyszły na świat w szpitalu na Pomorzanach. - Nie spodziewaliśmy się takiej niespodzianki - mówią Alicja i Paweł, uradowani rodzice dziewczynek.
Trojaczki przyszły na świat w Szczecinie

Trojaczki przyszły na świat w Szczecinie

- Opieka nad trojaczkami i ich 1,5-roczną siostrą Natalką będzie wyzwaniem, ale to dla nas ogromne szczęście - mówią Alicja i Paweł ze Szczecina, rodzice dziewczynek.

Zuzia, Kamila i Ela przyszły na świat w sobotę rano w szpitalu Klinicznym nr 2 na Pomorzanach. Dziewczynki urodziły się przez cesarskie cięcie. Zabieg odbył się bez komplikacji.

- Całą ciążę czułam się dobrze, tylko już ostatnie 4 tygodnie przed porodem było trudno - mówi pani Alicja. - Spuchły mi już nogi, brzuch był bardzo duży, chciałam jednak jak najdłużej donosić ciążę, żeby dziewczynki urodziły się silne i zdrowe.

Maluszki ważą kolejno: 1960, 2080 i 2060 gramów. Są wydolne oddechowo i krążeniowo, nie muszą nawet przebywać w inkubatorach. Na świat przyszły w 35 tygodniu ciąży.

- Ciąże trojacze zdarzają się bardzo rzadko, średnio raz na 6,5 tysiąca porodów - mówi dr Sławomir Świderski ze szpitala na Pomorzanach. - Taka ciąża jest bardzo trudna, wiąże się z wysokim ryzykiem i możliwością wystąpienia powikłań. Najczęściej dla dobra dzieci i ich matki poród odbywa się przez cięcie cesarskie.

Mama i trzy małe siostrzyczki wciąż przebywają w szpitalu. Stale odwiedza ich tata, a w domu czeka jeszcze 1,5-roczna siostra Natalia.

- Nie spodziewaliśmy się tak mnogiej ciąży - mówi pani Alicja. - To pierwszy taki przypadek w naszej rodzinie. Kiedy dowiedzieliśmy się, że będziemy rodzicami trojaczków byliśmy w szoku. Szybko zaczęliśmy jednak przygotowania do ich powitania. Przeprowadziliśmy w domu remont, przygotowaliśmy ubranka, musimy jeszcze tylko dokupić łóżeczka i wózek.

- To dla nas wielka radość, ale wiemy, że trzeba będzie teraz poświęcić dzieciom dużo uwagi - mówi pan Paweł. - Zwłaszcza, że to dziewczynki. Wiadomo - z dziewczynkami - i to jeszcze czterema, łatwo nie jest! - dodaje z uśmiechem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński