Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbili policjantom auta

Emilia Chanczewska
Tak wyglądał tył radiowozu po uderzeniu ciężarówki.
Tak wyglądał tył radiowozu po uderzeniu ciężarówki. KPP Stargard
Gorący okres w policji. W ostatnich dniach doszło do dwóch zdarzeń drogowych, w których ucierpiały jej oznakowane radiowozy. A już za dwa dni w mieście wielkie policyjne uroczystości.

To był wyjątkowo zły tydzień dla Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. W środę dwóch policjantów drogówki pojechało na obwodnicę, by zabezpieczyć miejsce działania strażaków, gaszących pożar ścierniska. Nie udało im się jednak samym ustrzec przed wypadkiem. Na radiowóz marki kia ceed najechała ciężarówka. Głos pisał o sprawie, komentowali ją internauci.

- Za takie coś dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów - napisał internauta z www.gs24.pl. - Ktoś, kto nie widzi stojącego samochodu, w szczególności radiowozu i w niego wjeżdża, nie nadaje się nawet do przeprowadzania dzieci przez ulicę. Niech sobie znajdzie inne zajęcie, na przykład jeżdżenie miotłą po chodnikach. Jak się zagapi to przynajmniej krzywdy wielkiej nikomu nie zrobi. Dostało się także poszkodowanym policjantom.

- A sobie też wypisali mandat za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym zatrzymując się na jezdni z ciągłą linią krawędziową bez włączonych sygnałów świetlnych? - zastanawiał się Janek.

- Nasze auto stało na włączonych sygnałach błyskowych - zapewnia asp.szt. Jacek Staniszewski, naczelnik wydziału ruchu drogowego KPP Stargard. - Sprawca przyznał się do winy, mówił że zagapił się na akcję gaśniczą i wjechał w radiowóz. W tej kolizji ucierpiał jeden z ośmiu radiowozów drogówki.

- Nie ma żadnego zagrożenia, jest bezpiecznie, płynność służby jest zachowana - mówi Jacek Staniszewski. - Jeżeli przez wypadnięcie części radiowozów ta płynność byłaby zachwiana, wypożyczylibyśmy je z jednostki nadrzędnej, czyli komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie.

Patrol drogówki trzy dni spędził w szpitalu. I dokładnie po trzech dniach doszło do kolejnej kolizji. W Grabowie radiowóz prewencji marki ford fusion zatrzymał się za samochodem osobowym, którego kierowca źle się poczuł. Na radiowóz najechał trzeci samochód powodując, że ten uderzył w pierwszy.

- Zadziałało prawo serii, ale w obydwu przypadkach policjanci nie byli sprawcami - podkreśla Staniszewski. - Przyjedzie likwidator, orzeknie szkodę i czy radiowozy nadają się do naprawy. Trzeba pamiętać, że nasze samochody pracują w warunkach ekstremalnych. Jeżdżą po lasach, łąkach, osiedlowych uliczkach...

Tymczasem stargardzka policja szykuje się do wielkiej czwartkowej uroczystości. 31 lipca odbędą się tu tegoroczne Wojewódzkie Obchody Święta Policji, połączone z otwarciem nowej komendy KPP Stargard, przy ul. Warszawskiej 29.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński