Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nietypowe sesje terapeutyczne w Szczecinie. Pacjenci... bawią się w piaskownicy

Anna Folkman
Do gabinetu dr Agaty Gizy-Zwierzchowskiej trafiają pacjenci ze szpitala wojewódzkiego przy ul. Arkońskiej i przyległych poradni. Tutaj znajdują siłę na walkę z chorobami, czy na oczekiwanie na przeszczep.
Do gabinetu dr Agaty Gizy-Zwierzchowskiej trafiają pacjenci ze szpitala wojewódzkiego przy ul. Arkońskiej i przyległych poradni. Tutaj znajdują siłę na walkę z chorobami, czy na oczekiwanie na przeszczep. Sebtian Wołosz
Pacjenci szpitala przy ul. Arkońskiej a także 10 innych placówek w całym regionie poddawani są niecodziennej terapii. Zamiast opowiadać o swoich problemach i dolegliwościach bawią się w terapeutycznej piaskownicy!

Układanie figurek na piasku i tworzenie obrazów może leczyć. Pod okiem specjalisty taka terapia pomaga przy stracie bliskiej osoby, przy rozwodzie, w pokonaniu lęków, w małżeńskich konfliktach, ale też pozwala odnaleźć źródło wewnętrznego wsparcia osobom przewlekle chorym czy oczekującym na przeszczep.

Metoda wypełnia ogromną lukę, która związana jest z trudnością w odnajdowaniu przez pacjenta źródeł jego problemów. Wszystko zaczyna się od stworzenia obrazu, "świata" na piasku. Nie wymaga to słów.

Dopiero później pacjent dokonuje interpretacji, z reguły wtedy do opowieści nie trzeba go namawiać. Bywa, że dorośli z zaskoczeniem reagują, kiedy terapeuta zaprasza do zabawy w piaskownicy, ale jest wielu którym się to podoba.

- Wszyscy lubimy tworzyć, za pomocą figurek układanych w piaskownicy możemy to zrobić nie mając zdolności plastycznych - zauważa dr n. med. Agata Giza-Zwierzchowska, psychoterapeutka, współzałożycielka Stowarzyszenia Pracownia Psychoedukacji w Szczecinie. - Wracamy w ten sposób do dzieciństwa i zabawy pierwotnej, która pomaga uwolnić emocje.

Piaskownicę można dowolnie aranżować, a nawet nalewać do niej wodę, tworzyć morza, jeziora, rzeki. Nie bez powodu ma niebieskie dno. To układający jest kreatorem, ma kontrolę nad procesem terapeutycznym.

Więcej przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu Głosu oraz w e-wydaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński