Dąbrowski jako defensywny pomocnik rozegrał drugi mecz w tym sezonie. Oglądanie 27-latka na tej pozycji to dla kibica Pogoni nowość. W poprzednich dwóch sezonach był ustawiany przez szkoleniowców na pozycji środkowego obrońcy. W liczbach pomocnik nie prezentuje się idealnie. Miał zbyt dużo niecelnych zagrań. Mówimy to u krótkich podaniach. Gdyby gracze Śląska byli lepiej zorganizowani w ustawieniu i mieli umiejętność szybkiego przemieszczenia się z obrony do ataku, takie straty mogłyby zaboleć. W drugiej połowie pomocnik zaliczył sporo podań do tyłu, ale to konsekwencja wyniku.
Portowcy od 60. minuty prowadzili już przewagą dwóch goli, więc nie było konieczności atakowania przeciwnika za wszelką cenę. Pochwalić Dąbrowskiego można za czujność w obronie. Często atakował przeciwnika, zmuszając go do odegrania piłki lub spowolnienia akcji. Zaliczył dzięki temu kilka przechwytów. Próbował też strzałów na bramkę. Trzy próby były niecelne, a w jednej powinien chyba trafić do siatki. Należy jednak podkreślić, że Dąbrowski nie pokazał potencjału rozgrywającego. Zero przerzutów piłki i jedno błyskotliwe podanie, to za mało. Sama destrukcja to nie wszystko. Tradycyjnie już wygrywał większość pojedynków w powietrzu.
Statystyki Macieja Dąbrowskiego w meczu ze Śląskiem I połowa II połowa (celne/niecelne)
Podanie krótkie do przodu 5/3 5/2
Podanie krótkie do tyłu 1/0 8/0
Podania długie 2/1 0/1
Przerzuty 0 0
1na1 w ofensywie 0/0 1/0
1na1 w defensywie 1/1 1/1
Przechwyty 3 2
Faulował 0 0
Faulowany 1 2
Pojedynki w powietrzu 4/1 3/0
Strzały 0/2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
