Niektórzy twierdzili, że będzie to tylko formalność, inni przestrzegali przed optymizmem. Ostatecznie rację mieli ci pierwsi, jednak zwycięstwo Husarii na Kings nie przyszło łatwo, a dodatkowo mecz toczył się bardzo trudnych warunkach pogodowych.
Husarii do awansu wystarczyło zwycięstwo w półfinale Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego I z krakowianami. I to się udało. Ponownie kluczem do zwycięstwa (18. z rzędu w Szczecinie, jeżeli doliczymy także poprzedni, perfekcyjny sezon) była dobra gra w defensywie i skuteczne zagrania w ataku.
Ponownie też ojcami zwycięstwa byli Jordon Rooney, amerykański rozgrywający oraz Jakub Dobrowolski (pozycja running back). Goście zapunktowali tylko w ostatniej kwarcie spotkania. Pozostałe zostały zdominowane przez zespół trenera Olafa Wernera.
Podczas meczu odbył się piknik, było sporo młodych kibiców, na których czekało sporo atrakcji. Teraz Husarię czeka mecz finałowy z Lowlanders w Białymstoku. To będzie finał PLFA I, ale i tak awans do Topligi Husarze mają w kieszeni. W poprzednim sezonie nie zdecydowali się na to z wielu względów. Tym razem będzie inaczej i zobaczymy szczecinian w walce z najlepszymi w kraju.
Husaria Szczecin - Kings Kraków 46:8 (12:0, 16:0, 12:0, 6:8)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?