Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Śląsk: Portowcy pierwszy raz przed własną publicznością [relacja LIVE]

Maurycy Brzykcy
Takafumi Akahoshi odszedł z Pogoni.
Takafumi Akahoshi odszedł z Pogoni.
Dziś, w sobotę, Pogoń Szczecin po raz pierwszy w nowym sezonie zagra u siebie (godz. 18). Rywalem będzie Śląsk Wrocław. Z klubu odchodzi Takafumi Akahoshi.

Zamieszanie kadrowe w Pogoni jeszcze trwa, ale sytuacja powoli się krystalizuje. W czwartkowy wieczór klub poinformował o sprzedaży najlepszego asystenta w zespole, czyli Takafumiego Akahoshiego. Japończyk przez kolejne trzy sezony reprezentować będzie barwy beniaminka ligi rosyjskiej, czyli FK Ufa. Rozmowy obu stron w sprawie transferu definitywnego i ceny za pomocnika trochę trwały, ale udało się je doprowadzić do końca.

>>> Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław. Relacja na żywo online »
- Dziękujemy "Ace" za jego grę dla Pogoni i wkład w rozwój klubu - mówi wiceprezes klubu, Grzegorz Smolny. - Długo będziemy pamiętać jego kapitalne akcje i bramki dla Pogoni. To także dzięki niemu jesteśmy dziś w T-Mobile Ekstraklasie. Dla Akahoshiego rozpoczyna się nowy rozdział w piłkarskim życiu i możemy jedynie życzyć mu wielu sukcesów w nowym klubie.
Japończyk na stadionie przy ulicy Twardowskiego występował przez 3,5 sezonu. W tym czasie wystąpił w 62 spotkaniach ekstraklasy, w których strzelił 9 goli oraz w 41 meczach I ligi (6 bramek). Dwukrotnie zagrał również w Pucharze Polski. W miejsce Japończyka Pogoń może zakontraktować Bruno Loureiro, który obecnie jest testowany przez sztab szkoleniowy. Podobnie ma się sprawa z japońskim rozgrywającym, Shohei Okuno, który również jest sprawdzany w Szczecinie. Jeszcze w czwartek Akahoshi był w klubie, ale ćwiczył indywidualnie, bowiem cały czas doskwiera mu drobny uraz. Z zespołem na zajęcia wyszedł również Marcin Robak, po raz pierwszy od momentu nieudanego transferu do Chin. Napastnik będzie trenował z Pogonią, a być może wkrótce dostanie warunkowe pozwolenie z FIFA na grę w portowych barwach.
Robak formy nie zatracił. Już w pierwszej gierce miał kilka okazji do zdobycia gola. Tak czy inaczej, Pogoń do spotkania ze Śląskiem przygotowuje się bez dwóch swoich asów z poprzedniego sezonu. Na szczęście w pierwszym spotkaniu wygrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała 3:2 bez nich, choć nastąpiło to rzutem na taśmę. Zwycięstwo z pewnością dodało zawodnikom wiatru w żagle. Śląsk powinien być trudniejszym rywalem i możliwe, że pod ten zespół trener Wdowczyk zmieni trochę ustawienie.
- Ustawienie to coś płynnego, nie powinniśmy się do niego przywiązywać - mówił przed startem sezonu szkoleniowiec Pogoni. Tym razem w drugiej linii możemy zobaczyć aż pięciu zawodników. Mateusz Matras i Rafał Murawski mają stanowić podstawową parę środkowych pomocników, ale uzupełnić może ich jeszcze Maciej Dąbrowski, który w ten sposób zagrał właśnie w 1. kolejce. Wypadł nieźle, a dodatkowo zdobył gola. Boki pomocy należeć będą do Takuyi Murayamy oraz Adama Frączczaka. W ataku zaś Łukasz Zwoliński. Mały problem to uraz Murawskiego, który wczoraj wcześniej skończył przez to zajęcia. Jego miejsce, jeżeli nie będzie w pełni sił, zając może Maksymilian Rogalski.
W barwach Śląska może zagrać wychowanek Pogoni, Piotr Celeban, który wrócił do Wrocławia po wojażach w lidze rumuńskiej. Celeban przez pewien czas trenował z rezerwami Portowców i deklarował nawet, że jeżeli wybierze klub z kraju, będzie to Pogoń. Tak się jednak nie stało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński