Plan lokalnych biznesmenów zakładał wprowadzenie w klubie maksymalnych oszczędności. Flotę mieliby opuścić najlepiej zarabiający piłkarze, cięcia dotknęłyby też sztab szkoleniowy. Przede wszystkim jednak klub zostałby przekształcony w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.
Dzięki temu Flota mogłaby spokojnie przystąpić do nowego sezonu I ligi, który rusza już z początkiem sierpnia. Okazuje się jednak, że trzej włodarze klubu odrzucili propozycję, na dodatek bez konsultacji z resztą zarządu.
We wtorek wieczorem władze Floty miały spotkać się na specjalnym zebraniu, aby omówić możliwe warianty na najbliższą przyszłość. W tym momencie opcje są cztery:
- skorzystanie z propozycji lokalnych biznesmenów, o której mowa wyżej,
- dogadanie z inwestorami z Niemiec (z naszych informacji wynika, że strona niemiecka ma sporo zastrzeżeń do propozycji klubu),
- sprzedaż licencji na grę w I lidze Stali Rzeszów, wydzielenie grup młodzieżowych i gra w okręgówce,
- przystąpienie do rozgrywek I ligi i czekanie na rozwój wypadków.
Ostatnio wiele mówiło się o trzeciej opcji. Stal miałaby zapłacić Flocie 700 tys. zł. Tyle klub potrzebuje na spłatę zobowiązań i przystąpienie do rozgrywek klasy okręgowej. Władze klubu poczyniły już nawet pierwsze kroki mające przygotować Flotę na ten ruch. Ze struktur klubu wyodrębniono profesjonalną sekcję piłki nożnej. Dzięki temu zabiegowi, zarząd liczy na to, że uda się sprzedać jedynie licencję na grę w pierwszej lidze, umożliwiając pozostałym drużynom występowanie pod szyldem Floty Świnoujście. Interpretacja przepisów Polskiego Związku Piłki Nożnej nie jest w tej kwestii jednoznaczna.
Aktualnie zespół przebywa na zgrupowaniu w Wałbrzychu. W środę Wyspiarze mają rozegrać sparing z miejscowym Górnikiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
