Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Stargardzie. Broń wystrzeliła w mieszkaniu. Nie żyje 13-letni syn policjanta

Emilia Chanczewska
Wypadek w Stargardzie: policyjna broń zraniła 13-latka. Niestety chłopiec zmarł.
Wypadek w Stargardzie: policyjna broń zraniła 13-latka. Niestety chłopiec zmarł. Internauta
Lekarzom nie udało się uratować życia 13-latka, który wczoraj wieczorem został ranny w głowę od pocisku, który padł z broni służbowej stargardzkiego policjanta.

Dziecko przetransportowano ratunkowym śmigłowcem do szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie.

- Chłopca nie udało się uratować - informuje Joanna Woźnicka, rzecznik szpitala klinicznego. - Zmarł wczoraj.

Przyczyny i przebieg tego tragicznego wypadku w Stargardzie bada prokuratura.

Przypomnijmy. Do wypadku doszło wczoraj wieczorem. Przygotowującemu się do nocnej służby funkcjonariuszowi z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie wystrzeliła w mieszkaniu broń. Pocisk ranił jego 13-letniego syna.

Policjanci nie kryją, że to co stało się w Stargardzie, jest dla nich dużą tragedią.

- To był niekontrolowany strzał policjanta, szykującego się do nocnej służby - mówi podkom. Przemysław Kimon, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Szczecinie.

Funkcjonariusz ten mógł trzymać w domu służbową broń.

- Policjant w służbie stałej - powyżej 3 lat - ma wręcz obowiązek zabierać broń do domu, chyba że nie ma do tego warunków, bo np. wynajmuje mieszkanie - wyjaśnia Przemysław Kimon. - Wtedy zwraca się do przełożonego z raportem, by zostawiać broń w miejscu pełnienia służby. Policjant może broń nosić zawsze ze sobą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński