- Krzyczał pan do swoich piłkarzy na początku meczu: "Nabieramy pewności!", i to się udało. Pana drużyna pewnie pokonała Pogoń.
- Pogoń na początku meczu chciała nas zdominować, zaś u nas było widać brak pewności siebie. Ja wiedziałem, że mamy dobrą ekipę i możemy grać z podniesioną głową. Właściwie jak równy z równym. Poza tym, my potrafimy grać z zespołami, które chcą grać w piłkę i dobrze to robią. Gorzej wyglądamy, kiedy jest "rąbanka", fizyczna gra. Nie lubimy tego.
- Wynik 2:0 tak dobrze świadczy o Błękitnych, czy tak źle o Pogoni?
- Wiadomo, że bardzo fajnie jest wygrać z Pogonią, jednak do sparingów nie przywiązuje się tak dużej wagi. Tym bardziej, że my jesteśmy teraz w tym najgorszym okresie, wchodzimy w najcięższy trening. Mimo wszystko zawodnicy wytrzymali kondycyjnie, ale tylko dlatego, że dobrze się ustawiali, dobrze przesuwali. Zagrali dobrze taktycznie. Ja się cieszę z tego, że mam jakąś alternatywę wśród młodzieżowców. Bardzo dobrze zagrał Sebastian Murawski...
- Tydzień temu grał jeszcze w sparingach Pogoni.
- Dokładnie. Dostał nową pozycję, pierwszy raz zagrał na prawej obronie. Mówił, że nigdy tam nie występował, a mi się sprawdził. Zobaczymy, jak będzie dalej. Jest rywalizacja o miejsce w składzie.
- Kto jeszcze ma szansę dostać się na nowy sezon z Pogoni? Fijałkowski?
- Tak, Oskar Fijałkowski może się u nas znaleźć. Być może także Patryk Galoch. Jednak testujemy też Ernesta Grasia (20-latek z Lecha Poznań - przyp. red.). Tu musimy się jeszcze zastanowić i dokonać wyboru. Współpraca z Pogonią układa się naprawdę dobrze.
- Testowany jest również Krzysztof Filipowicz z Chemika Police. Jak on się prezentuje?
- Powiem szczerze, że z Flotą Świnoujście wypadł dużo lepiej. Z Pogonią zagrał słabiej. Ale obserwuję Krzyśka i jego te obciążenia dotknęły chyba w największym stopniu. Gasł na ostatniej prostej przed meczem, ale trenuje normalnie. Wchodząc na boisko już było widać ciężkie nogi.
- Grać będzie jako napastnik?
- Tak, niech się Robert Gajda i Michał Magnuski boją. No i Sebastian Inczewski (śmiech).
- Zrobił się niezły wybór w napadzie.
- Wszyscy chcą występować, ale pięcioma napastnikami to chyba nie zagramy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?