Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą kwiatów na Alei Kwiatowej. "Tu musi wrócić codzienny handel" [wideo]

Maciej Pieczyński
Stowarzyszenie KoLiber domaga się powrotu handlu kwiatami na szczecińskiej Alei Kwiatowej.
Stowarzyszenie KoLiber domaga się powrotu handlu kwiatami na szczecińskiej Alei Kwiatowej. Sebastian Wołosz
- Prezydent Krzystek jest odpowiedzialny za to, że jedno z ulubionych miejsc szczecinian świeci dziś pustką. Chcemy Alei Kwiatowej, nie betonowej - mówi Bogdan Roggenbuck ze Stowarzyszenia KoLiber.

"Przestrzeń publiczna powinna być dla ludzi. Domagamy się powrotu handlu kwiatami na aleję" - ulotki o takiej treści rozdawali w poniedziałek na Alei Kwiatowej działacze Stowarzyszenia KoLiber.

Koszt przebudowy tego miejsca wyniósł około 8 milionów złotych.

- To prezydent Krzystek zniszczył Aleję Kwiatową, zakazując handlu i gastronomii w tym miejsc. Za nasze, duże pieniądze przebudowano Aleję Kwiatową tak, że zamiast niej mamy dziś tak na prawdę aleję betonową - mówi Bogdan Roggenbuck.

- To miejsce jest dziś omijane przez mieszkańców, całkowicie nieprzydatne - dodaje Mateusz Stankiewicz, prezes szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia KoLiber. - 8 milionów kosztowało zniszczenie tego miejsca. Za kilka razy mniejszą kwotę można byłoby Aleję Kwiatową przebudować tak, aby nie straciła swojego charakteru i klimatu.

KoLiber postuluje przywrócenie handlu na Alei Kwiatowej.

- Proponowany przez prezydenta Piotra Krzystka handel "kilka tygodni w roku" to tylko czcza obietnica przedwyborcza, będąca zaprzeczeniem idei ożywiania miasta - mówi Mateusz Stankiewicz. - Równie absurdalna wydaje się propozycja umieszczenia elementów dekoracyjnych w tym miejscu. Na Aleję Kwiatową musi wrócić całoroczny, codzienny handel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński