Trwa Kongres Świadków Jehowy. Dziś na stadionie ochrzczono nowych wiernych [wideo]

"Szukajmy najpierw Królestwa Bożego". Tak brzmiało hasło tegorocznego Kongresu Świadków Jehowy, który tradycyjnie już odbył się w pierwszy weekend lipca na szczecińskim stadionie miejskim. Od piątku do niedzieli wyznawcy tej religii słuchali wykładów i oglądali przedstawienia o tematyce biblijnej. Jak co roku najważniejszym i najbardziej spektakularnym wydarzeniem był chrzest nowych Świadków Jehowy.

Na płycie stadionu ustawiono niewielki basen, w którym nowi wyznawcy zanurzali się w całości, rytualnie stając się pełnoprawnymi członkami wspólnoty.

- To było cudowne duchowe przeżycie - przyznawali zgodnie ochrzczeni. Wśród nich była Edyta Trzepałka, gospodyni domowa, która tak motywuje swój religijny wybór: - Kiedyś byłam katoliczką. Jednak kiedy rozeszłam się z mężem i poszłam do spowiedzi, ksiądz odmówił mi tego sakramentu, nazywając mnie grzesznicą - wyznaje. - Na szczęście, niedługo potem odkryłam, że Jehowa kocha wszystkich, nawet grzeszników, jeśli tylko okażą skruchę. I dlatego postanowiłam zostać jego świadkiem. To wiązało się z długą drogą wyrzeczeń i samodoskonalenia duchowego. Musiałam rzucić palenie (Świadkowie Jehowy nie mogą palić papierosów - red.) i zacząć żyć w formalnym związku. Udało się. Teraz chcę wielbić Boga, i chcę, by był ze mnie dumny.

Do grona Świadków Jehowy dołączył też Piotr Studziński, uczeń. - Żeby być godnym chrztu, musiałem zmienić swoje życie - mówi. - Moi koledzy mieli na mnie zły wpływ. Zamiast życiu duchowemu, kiedyś oddawałem się zabawie. Na szczęście zrozumiałem, że Biblia jest najważniejsza, i mogłem oddać się Jehowie z czystym sumieniem.

- W dzisiejszym świecie zapominamy o znaczeniu Słowa Bożego - mówi Artur Bieryłło z biura prasowego Kongresu. - Stosowanie zasad biblijnych w życiu pomaga przetrwać te trudne czasy, w których żyjemy. I taka jest właśnie idea tego Kongresu.