Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cały rok Błękitnych w autokarze. Mniej by jeździli grając w lidze niemieckiej

Paweł Pązik
Trener Krzysztof Kapuściński (z prawej) nie przejmuje się dalekimi wyjazdami.
Trener Krzysztof Kapuściński (z prawej) nie przejmuje się dalekimi wyjazdami.
Błękitnych Stargard czeka ciężki sezon. Poza Kołobrzegiem ich najbliższy wyjazd to wyprawa do Wałbrzycha. Na tym szczeblu rozgrywek brak zespołów np. z Wielkopolski.

Liczby są brutalne dla naszego rodzynka w II lidze. W najbliższym sezonie Błękitni pokonają łącznie 19 582 km (w obie strony). To aż o 7 594 km więcej niż w poprzednim sezonie. A to przecież odległości wyliczone przez internetową mapę, między głównymi punktami w miastach. Gdyby Błękitni grali w niemieckiej 3. Bundeslidze (odpowiedni polskiej II ligi) mieliby o ok. 600 km mniej do przejechania. A tam przecież występuje 20 zespołów, o dwa więcej niż w Polsce...

- Już to analizowaliśmy w klubie - twierdzi trener Krzysztof Kapuściński. - Należy się cieszyć, że awansowała Kotwica, czeka nas jeden krótki wyjazd. A pozostałe? Już w poprzednim sezonie wyjeżdżaliśmy dzień przed meczem. Nie odczuwaliśmy dużej różnicy, gdy mieliśmy do pokonania 400 czy 500 km. Mamy to wszystko dobrze poukładane, nie jest to jakiś wielki problem.

Kilku zawodników Błękitnych na co dzień pracuje zawodowo. Na dłuższe wyjazdy mogą nie dostać urlopów.

- Takich piłkarzy jest czterech czy pięciu - mówi szkoleniowiec. - Pracują w takich zawodach jak np. Tomek Pustelnik, który jest strażakiem. Nie ma większych problemów, aby sobie odpowiednio ustawić grafik. Trzon naszego zespołu stanowią zawodnicy, którzy studiują, ale z tym też nie powinno być problemu, podobnie jak w poprzednim sezonie.

Mapa klubów II ligi wygląda bardzo nietypowo. Aż 8 województw nie ma swojego przedstawiciela na tym szczeblu rozgrywek, większość pochodzi z Górnego Śląska bądź Małopolski. Na północy kraju są tylko Błękitni i Kotwica. Jeszcze w poprzednim sezonie w II lidze grały 4 zespoły z Wielkopolski. Teraz nie ma żadnego.

- Tam chyba wszystko koncentruje się wokół Lecha Poznań - dodaje Kapuściński. - Nie tylko brakuje innych klubów piłkarskich, ale też nie ma przedstawicieli w ekstraklasach w koszykówce czy piłce ręcznej. Dlatego też musimy robić wszystko, aby jak najwięcej klubów z naszego regionu grało co najmniej w II lidze. Poprzedni sezon w naszym wykonaniu pokazał, że u nas jest wielu utalentowanych zawodników. Na pewno nasz region nie jest ubogi pod względem sportowym.

Całe zamieszanie związane z II ligą jest spowodowane reformą wprowadzoną w pośpiechu przez PZPN. Stworzenie jednej grupy argumentowano chęcią podniesienia prestiżu rozgrywek. Jednak jeszcze gdy II liga była podzielona na dwie grupy wiele klubów wycofywało się przez problemy finansowe. Teraz wydatków będzie jeszcze więcej i nie jest wykluczone, że sezonu 2014/2015 nie dogra komplet 18 zespołów.

Wyjazdy Błękitnych:

Góra (582 km), Tarnobrzeg (730 km), Rybnik (537 km), Stalowa Wola (744 km), Wałbrzych (356 km), Puławy (658 km), Kluczbork (486 km), Sosnowiec (553 km), Kołobrzeg (113 km), Niepołomice (657 km), Mielec (751 km), Legionowo (565 km), Brzesko (678 km), Stróże (740 km), Częstochowa (565 km), Katowice (544 km), Pruszków (532 km).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński