Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Medalu w tym sezonie nie będzie, Pogoń przegrała z Azotami

(paz)
Pogoni pozostała walka o miejsca 5-8.
Pogoni pozostała walka o miejsca 5-8. archiwum
Gaz-System Pogoń Szczecin przegrała 23:30 z Azotami Puławy w trzecim, decydującym meczu ćwierćfinałowym.

Szczecinianie od początku spotkanie nie przypominali tego zespołu, który przed tygodniem zmiażdżył Azoty. Pogoń grała niemrawo, a gracze Azotów byli o wiele bardziej skoncentrowani niż w pierwszym meczu w Szczecinie.

Pogoń pierwszą bramkę zdobyła dopiero w 5.minucie i to był zły prognostyk na resztę spotkania. Gospodarze byli bardzo nieskuteczni, a i w obronie nie stanowili monolitu.

Tymczasem Azoty, świetnie kierowane przez Piotra Masłowskiego zdobywali przewagę, wracali szybko do obrony i szybko udało im się wyprowadzić z równowagi spiętych tego dnia Gazowników. Szczecinianie dyskutowali z sędziami, którzy też nie mieli najlepszego dnia. Czas płynął na korzyść gości

Bramka Bartosza Konitza równo z syreną kończącą pierwszą połowę, dawała jeszcze nadzieję na wyrównaną walkę po przerwie. Wynik brzmiał 11:15.

Niestety, po wznowieniu to Azoty rzuciły się do ataków i szybko odskoczyli na 7-8 bramek różnicy. Pogoni w tym okresie meczu nic nie wychodziło w ataku. Gospodarze obijali słupki, poprzeczki, ale piłka do bramki wpaść nie chciała.

Jeszcze w 47. minucie po trafieniu Jacka Wardzińskiego Pogoń podgoniła wynik do 6 bramek straty, ale to wszystko na co było stać szczecinian.

W niedzielę Pogoń rozegra na wyjeździe pierwszy mecz rywalizacji o miejsca 5-8 z MMTS Kwidzyn. Azoty o finał powalczą z Vive Targi Kielce.

Gaz-System Pogoń Szczecin - Azoty Puławy 23:30 (11:15)
Pogoń:Stojković, Matkowski - Zydroń 11, Zaremba 3, Konitz 2, Wardziński 3, Krupa 1, Bruna 1, Gierak 1, Jedziniak 1.
Najwięcej dla Azotów:Masłowski 7, Sobol 6.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński