Mateusz S., sprawca noworocznego wypadku w Kamieniu Pomorskim, w którym pod wpływem alkoholu i narkotyków zabił 6 osób, w tym jedno dziecko, przebywa w areszcie. Prokuratura nadal prowadzi śledztwo.
- Wpłynęła już opinia biegłego. Jest ona obszerna i analizuje ją prokurator. Od tej analizy zależeć będzie dalszy tok postępowania. Główny wniosek płynący z tej opinii jest taki, że jedyną odpowiedzialną osobą za spowodowanie katastrofy jest kierujący samochodem osobowym. Biegły zajmował się także prędkością z jaką jechał Mateusz S. Stwierdził, że nie jechał on wolniej niż 80 km/h - informuje rzecznik prasowy szczecińskiej Prokuratury, Małgorzata Wojciechowicz.
Na razie wnioski są jedynie ogólnikowe. Prokuratura nie zdradza szczegółów zdarzenia.
Najprawdopodobniej będzie konieczna zmiana zarzutów wobec oskarżonego. Nie wiadomo jednak w jakim zakresie.
Na razie Mateuszowi S. zarzuca się spowodowanie katastrofy lądowej. Grozi mu 15 lat więzienia. Być może postępowanie zakończy się wcześniej niż, jak podano, w lipcu.
Czytaj również: Wypadek w Kamieniu Pomorskim. Kim jest kierowca bmw? Karany za jazdę po alkoholu, oskarżony o kradzież
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?