Na pochwałę zasługuje przygotowanie taktycznie zespołu z Goleniowa, który pozwolił posiadać piłkę Gryfowi. Podopieczni Zbigniewa Gumiennego rozbijali ataki gospodarzy na własnej połowie i co jakiś czas wyprowadzali kontry. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1, natomiast druga odsłona pokazała, że przygotowana taktyka była bardzo odpowiednia. Gryf nadal posiadał piłkę, ale nic z tego nie wynikało, a Ina bardzo skutecznie kontrowała. Wyprowadziła 6 kontrataków, z których 5 zakończyło się strzeleniem bramki. Zdobywanie goli było bardzo regularne, bo miało miejsce, co 5 minut.
- Nie spodziewaliśmy się takiego wyniku - twierdzi Zbigniew Gumienny, trener Iny Goleniów. - Sprawiliśmy sobie fantastyczny prezent na święta. Oczywiście jechaliśmy do Kamienia Pomorskiego z nastawieniem na wygraną, ale Gryf to silna drużyna i bylibyśmy zadowoleni nawet z remisu. Zespół dobrze realizował założenia taktycznie i to było główną przyczyną sukcesu. Gospodarze długo utrzymywali się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało.
Ina wygrała po raz trzeci z rzędu. W poprzednich kolejkach pokonała Arkonię Szczecin (3:2) oraz Wielim Szczecinek (2:1). Dzięki temu awansowała na 7. miejsce w tabeli, a do 5. lokaty traci tylko oczko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?