To długi za niezapłacone czynsze w szczecińskich mieszkaniach. Trzy i pół tysiąca rodzin ma wyroki eksmisyjne. Komornik zajmuje też majątki najemców: samochody, sprzęt rtv-agd, meble, telefony, aparaty fotograficzne. Na ostatnią licytację trafiło ponad sto takich przedmiotów. Chętnych na kupno było tylu, że nie zmieścili się do sali. Sprzedano ponad 80 rzeczy za ok. 32 tysiące złotych. Najwięcej pieniędzy, ponad trzy tysiące złotych uzyskano ze sprzedaży laptopa topowej marki. Kilka przedmiotów, w tym samochód opel omega kombi zostało w ostatniej chwili wycofanych z licytacji.
- Główną przyczyną były wpłaty od dłużników oraz porozumienia z nami w sprawie rozłożenia zadłużeń na raty. Pozwoliło to na zwolnienie tych przedmiotów z licytacji - tłumaczy Tomasz Owsik-Kozłowski z Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych w Szczecinie.
Mimo że od dwóch lat ZBiLK ostro wziął się za dłużników, ogólna suma długów praktycznie się nie zmniejsza. Wynosi ok. 137 mln zł. Rekordzista miał zadłużone mieszkanie na 200 tys. zł.
- Zadłużenie nie będzie się zmniejszało, żeby tak było musielibyśmy przyjąć, że każdy będzie płacił 100 procent czynszu a część zacznie spłacać także zadłużenie. To raczej nierealne. Ale przyrost zadłużenia zaczął nieznacznie spadać, spowalniamy jego przyrost - tłumaczy Owsik-Kozłowski.
Zdaniem komornika Macieja Olejnika, licytacja majątku dłużników to najskuteczniejszy sposób odzyskiwania pieniędzy za czynsz.
- Ta metoda wielu dłużników mobilizuje do płacenia. Jeśli nie całego długo, to jego części. Dłużnik potrafi przyjść na licytację i przez podstawioną osobę odzyskać swój zajęty majątek - mówi komornik.
Innym sposobem na odzyskiwanie długów są eksmisje (w miejscu, do lokali socjalnych, pomieszczeń tymczasowych). Na wykonanie czeka 3,5 tysiąca wyroków. Część najemców przerażona perspektywą bezdomności zaczyna spłacać długi. Ale wciąż zbyt wielu czeka aż przyjdzie komornik i nie ma ochoty płacić.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?