Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Floating Arena nie dla wszystkich szczecinian. Większość po południu nie popływa

Archiwum
Zwykły mieszkaniec Szczecina na Floating Arena po południu nie popływa.
Zwykły mieszkaniec Szczecina na Floating Arena po południu nie popływa. Archiwum
Na [email protected] przyszedł mail od internauty. Nasz czytelnik zwraca uwagę na to, że ostatnio korzystanie z basenu Floating Garden nie jest możliwe dla dużej ilości mieszkańców Szczecina.

- W ostatnim czasie korzystanie z tego basenu przestało być dla większości szczecinian w ogóle możliwe. Zwłaszcza dla tych pracujących. - napisał do nas Internauta Daniel.

List od internauty

Jestem jednym z wielu Szczecinian uprawiających rekreacyjnie pływanie. Jak sądzę, wszyscy jesteśmy dumni z nowego obiektu FLOATING ARENA.

Jednak od dłuższego czasu obserwujemy istotne utrudnienia związane z dostępem do obiektu. W ostatnim czasie korzystanie z tego basenu przestało być dla większości Szczecinian w ogóle możliwe. Przy czym mam tu na myśli godziny dogodne dla normalnych, pracujących ludzi, to jest przed i po pracy - 7:00-9:00 oraz 17:00-20:00.

Na przykład w kwietniu, w żadnym dniu roboczym nie można skorzystać w tych godzinach z tego basenu.

Dziś po raz kolejny odszedłem od kasy basenu "z kwitkiem". Z innym przypadkowym poszkodowanym udaliśmy się do kierownika obiektu.

Na pytania: dlaczego basen znowu nie jest dostępny dla mieszkańców Szczecina oraz dlaczego zostały zawarte z klubami sportowymi umowy wykluczające korzystanie z obiektu przez normalnych ludzi? uzyskaliśmy odpowiedź: ".. bo takie zawarłem umowy z klubami!".

Odpowiedź Pana Kierownika (nie podaję nazwiska, bo się nie przedstawił) z powodu braku logiki w kontekście zadanego pytania, niestety nie waham się ocenić jako arogancką i nie dającą widoków na poprawę sytuacji.

W tym miejscu zaznaczam, że doceniam wysiłki Miasta związane z promowaniem i rozwojem sportu wyczynowego, ale odejście od uniwersalnej funkcji obiektu wydaje się działaniem ze szkodą dla szczecinian.

W związku z tym zadaję pytanie: czy jest możliwe aby w taki sposób zarządzać obiektem, by o każdej porze, obok trenujących sportowców, chociaż 10% obiektu (przynajmniej jeden tor) mogło służyć Szczecinianom.

Nie zaliczam siebie do osób "społecznie nadaktywnych", a raczej do biernych konsumentów, korzystających z oferowanych we własnym otoczeniu usług. Jednak sytuacja, którą opisałem, jest ważna dla szerokiego grona Szczecinian. Z tego właśnie powodu, zamiast przepłynąć 1000m i skorzystać z sauny na obiekcie SDS, o czym marzyłbym cztery razy w tygodniu, dzisiejszego poranka napisałem to pismo.

Daniel

Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński