Zespół jechał bez presji, ciśnienia awansu. Choć okoliczności do gry na zapleczu ekstraklasy były bardzo sprzyjające (bezpośrednio awansowały dwie drużyny, a trzecia grała w barażach), to Chemik jest przecież młodym i niedoświadczonym zespołem. Sam występ w rozgrywkach finałowych na pewno zaprocentuje w przyszłości.
Policzanki przegrały wszystkie trzy spotkania i zakończyły turniej na ostatnim miejscu w turniejowej tabeli. W pierwszym pojedynku podopieczne Zdzisława Gogola zmierzyły się z Ekstrim Gorlice, gospodyniami turnieju. Policzanki przegrały 1:3 (22:25, 21:25, 25:16, 22:25).
Najbliżej zwycięstwa były w sobotę. Wtedy to przegrały z Pszczyną Jastrzębie Boryna 1:3 (18:25, 52:11, 24:26, 23:25). W dwóch ostatnich setach zabrakło naprawdę niewiele, aby odnieść zwycięstwo i powalczyć o trzecią pozycję w tabeli.
Ostatniego dnia turnieju Chemik przegrał z Nike Węgrów, również 1:3 (16:25, 20:25, 25:22, 17:25).
Co ciekawe, siatkarki z Polic w każdym spotkaniu przegrywały dwa pierwsze sety, zwyciężały w trzecim, jednak nie potrafiły doprowadzić do tie breaka. Trzy porażki w Gorlicach oznaczają koniec sezonu.
Na awans okazało się być za wcześnie. Być może w przyszłym roku zespół będzie już gotowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?