Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik wygrywa drugi mecz z Impelem i jest o jedno zwycięstwo od mistrzostwa!

Rafał Kuliga
Chemik wygrał oba mecze z Impelem. Atakuje Anna Werblińska.
Chemik wygrał oba mecze z Impelem. Atakuje Anna Werblińska.
Chemik Police pokonał Impel Wrocław 3:1. Beniaminek wygrał oba spotkania na własnym parkiecie, a do tytułu mistrzowskiego potrzebne jest już tylko jedno zwycięstwo we Wrocławiu.

Chemik wypracował z Impelem pewien schemat rozgrywania setów. Najpierw gospodynie odskakiwały na kilka oczek, wrocławianki je goniły, dochodziło do zaciętej końcówki, a w niej skuteczniejsze były podopieczne Giuseppe Cuccariniego.

W poniedziałkowym spotkaniu, podobnie do poprzedniego wieczoru, w wysokiej formie była Małgorzata Glinka-Mogentale. Doświadczona przyjmująca jest w najwyższej formie od początku rozgrywek. Jej siła w ataku imponuje, przełamuje ręce bezradnych blokujących.

Odrobinę słabszy dzień z kolei miała Anna Werblińska. Kapitan Chemika nie mogła się wstrzelić w zagrywkę. W trzeciej odsłonie Impel zaczął grać skuteczniej. Zbudował na tyle wysoką przewagę, że Chemik nie był w stanie jej odrobić.

Impuls do lepszej gry dla gospodyń dała Izabela Kowalińska. Atakująca z Polic zmieniła Anę Bjelicę i zagrała na bardzo wysokim poziomie. Kończyła trudne piłki i w pełni zasłużenie uznano ją najlepszą siatkarką spotkania.

Chemik wygrał oba mecze na własnym parkiecie. Teraz rywalizacja przenosi się do Wrocławia, a tam już może rozstrzygnąć się walka o mistrzostwo Polski.

Więcej o meczach Chemika z Impelem w środowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.

Chemik Police - Impel Wrocław 3:1 (25:21, 25:21, 19:25, 25:17)

Chemik: Glinka-Mogentale, Werblińska, Bednarek-Kasza, Mróz, Ognjenović, Bjelica, Sawicka (l.) oraz Krzos, Kowalińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński