Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozwalili drzwi, bo nikt nie otwierał. Jeden z mężczyzn był poszukiwany

Marek Rudnicki
Poszukiwany listem gończym mężczyzna trafi do zakładu karnego, gdzie będzie odsiadywał półtoraroczny wyrok za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.
Poszukiwany listem gończym mężczyzna trafi do zakładu karnego, gdzie będzie odsiadywał półtoraroczny wyrok za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Policja
Dwaj kompani trafili do aresztu. Pierwszy z powodu ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości, a drugi jako sprawca uszkodzenia drzwi wejściowych do klatki schodowej. Pierwszy ma 41-lat i następne półtora roku spędzi za kratkami, drugi, to 40-latek i stanie niebawem przed sądem.

Po godzinie 20 jeden z mieszkańców budynku przy ulicy Konstytucji 3 Maja w Świnoujściu powiadomił policję o uszkodzeniu drzwi wejściowych do klatki schodowej. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że dwóch mężczyzn próbowało dostać się do wnętrza budynku, ale nikt im nie otworzył drzwi.

Jeden z nich zaczął kopać drzwi wejściowe do klatki, uszkadzając je i powodując straty około 1000 zł. Interweniujący funkcjonariusze zatrzymali po chwili znajdujących się w pobliżu dwóch mężczyzn, których zgłaszający rozpoznał.

W trakcie sprawdzania w policyjnym systemie okazało się, że legitymowany 41-letni mieszkaniec Świdnicy jest ścigany listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Gdyni. Obaj zostali przewiezieni do komendy, a następnie osadzeni w policyjnym areszcie.

Poszukiwany listem gończym mężczyzna trafi do zakładu karnego, gdzie będzie odsiadywał półtoraroczny wyrok za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu - informuje asp. Beata Olszewska. - Natomiast 40-letni mieszkaniec Świnoujścia wkrótce usłyszy zarzuty dotyczące zniszczenia mienia należącego do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, za co sąd może wymierzyć mu karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5

.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński