Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilków i Spójni gra na śmierć i życie

(psw)
W weekend wiele będzie zależeć od dyspozycji liderów obu zespołów. Marcin Flieger (z piłką) w meczach w Krośnie był skutecznie powstrzymywany przez defensywę gospodarzy.
W weekend wiele będzie zależeć od dyspozycji liderów obu zespołów. Marcin Flieger (z piłką) w meczach w Krośnie był skutecznie powstrzymywany przez defensywę gospodarzy. Sebastian Wołosz/archiwum
Wilki Morskie muszą wygrać sobotnie spotkanie z MOSiR Krosno w Szczecinie, aby pozostać w grze o czwórkę. Spójnia Stargard potrzebuje jednej wygranej, aby zapewnić sobie utrzymanie.

Szczecinianie na Podkarpaciu przegrali oba mecze (76:84 i 65:89). W pierwszym starciu Wilki sprawiły większy kłopot gospodarzom, drugi mecz był już grą tylko jednej drużyny.
Podopieczni trenera Krzysztofa Koziorowicza muszą wygrać oba spotkania w Szczecinie, by myśleć o wyeliminowaniu MOSiR-u Krosno z fazy play off i przejść do półfinału rozgrywek. Zadanie to będzie bardzo trudne. Jednak we własnej hali Wilki to zupełnie inna drużyna lepsza, skuteczniejsza, dobrze zorganizowana w obronie i ataku. Właśnie tych cech szczecinianie będą potrzebować, by wygrać dwa kolejne mecze.

Wiele w sobotę (godz.17) i ewentualnie w niedzielę zależeć będzie od liderów zespołu ze Szczecina. Podopieczni Dusana Radovicia, jak do tej pory fantastycznie radzili sobie z zatrzymywaniem Marcina Fliegera, a sami doskonale punktowali, jako zespół. Jeśli Wilki przegrają sobotnie lub niedzielne spotkanie, to zakończą sezon.

Na tym etapie rozgrywek, po bardzo słabym sezonie zasadniczym, Spójnia Stargard zmuszona jest do walki o utrzymanie z MCKiS Jaworzno. Pierwszy na własnym parkiecie wygrała 64:55. Bardzo dobrze spisywał się Adrian Suliński, który zanotował 17 punktów i został najskuteczniejszym graczem swojego zespołu.

Kolejne starcie odbędzie się w Jaworznie (niedziela, godz.18). MCKiS przed własną publicznością do tej pory wygrał tylko trzy spotkania. Pierwsze z nich odniósł w spotkaniu z AZS Poznań, drugie ze Spójnią, a trzecie z Astorią Bydgoszcz.

Stargardzianie zajęli 12. miejsce w sezonie zasadniczym, a fakt ten oznacza, że w razie porażki w Jaworznie decydujące o utrzymaniu spotkanie rozegrają przed własną publicznością.

Rywalizacja na etapie play out różni się od tej znanej z play off. Drużyny grają do dwóch zwycięstw, które dają utrzymanie. Przegrana obu spotkań wcale nie oznacza spadku, tylko zmagania w kolejnym etapie, po którym z ligą pożegna się jedna drużyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński