Wilki Morskie fantastycznie rozpoczęły starcie z zespołem z Podkarpacia. Podopieczni trenera Krzysztofa Koziorowicza musieli wygrać mecz, by przedłużyć swój pobyt w rundzie pucharowej. Ogromna determinacja i motywacja sprawiły, iż pierwszą kwartę Wilki wygrały 38:18. Taka przewaga wynikała z fantastycznej skuteczności z dystansu. Gospodarze trafili, aż sześć rzutów zza linii 6.75 m.
Kolejne kwarty były już bardziej wyrównane. Wilki nie mogły utrzymać takiej skuteczności, gdyby było inaczej, to rekord Guinnessa w celnych rzutach trzypunktowych w trakcie jednego spotkania byłby zagrożony. Szczecinianie cały czas prowadzili grę i kontrolowali wydarzenia, które miały miejsce na parkiecie.
W meczu nie zabrakło kontrowersji. W czwartej kwarcie niesłusznie przewinieniem technicznym ukarany został Karol Nowacki. Taki sam faul odgwizdano Marcinowi Fliegerowi, który wdał się w utarczkę słowną z Grzegorzem Grochowskim. Rozgrywający gości też zasługiwał na taką samą karę, jak lider Wilków. Mimo tych wydarzeń szczecinianie wygrali wysoko i w niedzielę o godz. 17 zagrają czwarty mecz w rywalizacji z MOSiR Krosno.
King Wilki Morskie Szczecin - MOSiR PBS Bank KHS Krosno 97:74 (38:18, 16:14, 25:25, 18:17)
Wilki Morskie: Flieger 25, Białek 24, Majcherek 15, Pluta 11, Nowacki 7, Mróz 6, Bojko 3, Balcerek 2, Koziorowicz 2, Trela 2, Kuśmieruk 0, Kowalczuk 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?