Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Portowcy muszą spoglądać na Ruch

Maurycy Brzykcy
Trener Dariusz Wdowczyk nie był zadowolony z formy niektórych piłkarzy. Na zdjęciu Maciej Dąbrowski (z prawej).
Trener Dariusz Wdowczyk nie był zadowolony z formy niektórych piłkarzy. Na zdjęciu Maciej Dąbrowski (z prawej).
To, czy Pogoń zagra w grupie mistrzowskiej cztery spotkania u siebie, czy trzy, nie zależy już tylko od szczecinian. Portowcy to królowie remisów i muszą oglądać się na Ruch.

Gdyby Portowcy wytrzymali dwie minuty dłużej w Gliwicach i dowieźli korzystny wynik do końcowego gwizdka, tytuł króla remisów dzieliliby wspólnie z Podbeskidziem Bielsko-Biała oraz Śląskiem Wrocław. Te dwie ostatnie ekipy mają po 13 remisów na koncie. Pogoń dzieliła się oczkami z rywalami 14 razy. Spotkanie z Piastem różnie jest oceniane przez obserwatorów. Niektórzy chwalą Pogoń, że dalej jest bez porażki, że momentami potrafi zachwycić grą, wymianą piłek, szybkim rozegraniem. Z tych niektórych akcentów trener Dariusz Wdowczyk był zadowolony, jednak gra w obronie, aktywność zawodników, pozostawiała wiele do życzenia. Czego oczywiście szkoleniowiec nie pominął w trakcie pomeczowej konferencji.

- Mieliśmy wielu zawodników grających na słabszym poziomie, niż w poprzednich meczach. Nawet pomimo dwóch strzelonych goli. I właśnie to była przyczyna tego, że mecz zremisowaliśmy - komentował spotkanie trener Wdowczyk. - Zdecydowanie większość moich piłkarzy potrafi grać lepiej od tego, co zaprezentowali dzisiaj. Przed nami czas na analizy i wyciągnięcie wniosków, ale to nie będzie nic miłego - zapowiada szkoleniowiec.

Wczoraj wieczorem Ruch walczył z Koroną. Wygrał 2:0, a w konsekwencji Pogoń spadła na 5. miejsce. Różnica między tą lokatą, a czwartą pozycją jest taka, że zespoły z pierwszej czwórki cztery spotkania w grupie mistrzowskiej rozegrają przed własną publicznością. W sobotę ostatnia kolejka sezonu zasadniczego, do Szczecina przyjedzie Widzew Łódź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński