Piotr Krzystek w roli taksówkarza. Jacyna-Witt: "To łamanie prawa" [wideo]

Prezydent Szczecina 1 kwietnia na swoim profilu na portalu społecznościowym Facebook umieścił link do filmu, na którym widać go, zza kierownicy taksówki rozmawiającego o mieście pasażerami.

Małgorzata Jacyna-Witt, radna niezależna, znana z bezpardonowej krytyki wszelkich posunięć Piotra Krzystka, tak skomentowała taksówkarską przygodę prezydenta Szczecina na swoim profilu na Facebooku:

- Prowadzenie taksówki bez licencji, to łamanie prawa. Pobieranie opłaty za przewóz bez zarejestrowanej działalności, to łamanie prawa. Przewożenie pasażera bez ubezpieczenia, to łamanie prawa i narażenie go na niebezpieczeństwo. I nie wszystko da się wytłumaczyć Prima Aprilisem No chyba, że ma się za sobą życzliwe media....

O łamaniu prawa mówili również przedstawiciele Twojego Ruchu ze Szczecina na dzisiejszej konferencji.

Aleksandra Charuk, rzecznik prezydenta Szczecina, odpiera zarzuty.

- Za przewóz nie była pobierana płatność, taksometr był wyłączony - podkreśla. - Klienci byli pytani o zgodę na bezpłatny, promocyjny kurs już na etapie telefonicznego zamawiania przewozu przez dyspozytorkę z korporacji, która przyjmowała zlecenie. W aucie przed rozpoczęciem kursu byli pytani o zgodę na rejestrację dźwięku i obrazu i emisję fragmentów rozmowy w Internecie.

"Mówią, że Szczecin się zmienia... Postanowiłem osobiście sprawdzić, co naprawdę o mieście myślą mieszkańcy" - tak brzmi zapowiedź filmu. Jakie były komentarze pasażerów?

"Skomplikowany ruch drogowy. Bardzo dużo rond". "Lubię Wały Chrobrego, Jasne Błonia, piękne nabrzeża". "Nie podobają mi się szczecińskie szklane pułapki". "Fajnie rozwija się centrum miasta", "Mogłoby być więcej miejsc pracy" - takie opinie o swoim mieście usłyszał Piotr Krzystek jako taksówkarz.

Komentarze internautów, jak nietrudno przewidzieć, były skrajnie różne. Jedni chwalili prezydenta za "wyjście do ludzi", inni ganili za populizm, interpretując klip jako cyniczny chwyt propagandowy.