Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń odbiera miejsca w ósemce swoim rywalom

(mc)
Takafumi Akahoshi będzie dziś oglądał spotkanie juniorów Pogoni Szczecin ze swoimi młodymi rodakami, którzy wizytują Szczecin.
Takafumi Akahoshi będzie dziś oglądał spotkanie juniorów Pogoni Szczecin ze swoimi młodymi rodakami, którzy wizytują Szczecin. Andrzej Szkocki
Remis rzutem na taśmę wywalczyli Portowcy w Kielcach. Tym samym zamknęli praktycznie rywalom drogę do ósemki. To samo trzeba zrobić teraz w niedzielę z Piastem.

Końcówka sezonu dla Pogoni jest dużo luźniejsza. Po remisie w Kielcach okazało się, że miejsce w pierwszej ósemce jest pewne, więc teraz Portowcy starają już tylko o największą liczbę punktów i najwyższą pozycję. Nie oznacza to jednak, że szczecinianie nie walczą na całego. A najlepiej pokazał to mecz w Kielcach. 0:2 do przerwy, a jednak szczecinianie mieli na tyle ambicji w sobie, że zdołali doprowadzić do remisu. I to w ładnym stylu. To był kluczowy mecz dla Korony, bowiem teraz zespół trenera Pachety ma już tylko iluzoryczne szanse na znalezienie się w grupie mistrzowskiej.

W niedzielę Pogoń marzenia o tym samym musi wybić z głowy Piastowi w Gliwicach. Tyle, że niedzielni rywale Portowców mają jeszcze mniejsze szanse niż Korona. Muszą wygrać oba spotkania i liczyć na porażki bezpośrednich rywali.

Tymczasem Szczecin wizytuje grupa młodych zawodników z Japonii. Wizyta Azjatów jest efektem współpracy Pogoni i agencji Foot Link, która reprezentuje interesy znanych japońskich piłkarzy w Europie. Do jej podopiecznych należą m.in. Portowcy Takafumi Akahoshi i Takuya Murayama. Młodzi Japończycy w wieku 10-12 lat zdążyli już raz zmierzyć się z Portowcami z rocznika 2003. Okazją do rewanżu będzie wtorkowe starcie, które odbędzie się w nowo powstałej hali przy ul. Wojska Polskiego 246. "Football Arena" jest projektem Bartosza Ławy. Początek meczu o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński