Pod pismem otwartym do prezydenta Piotra Krzystka w imieniu środowisk reprezentujących m.in. Żołnierzy Wyklętych podpisali się Artur Kubaj (Instytut Pamięci Narodowej), Agnieszka Dabrowska (prawnik, członek Krajowej rady Radców Prawnych, działacz Solidarności) i Danuta Jeżowska-Kaczanowska (dziennikarka, działacz Solidarności).
- My, mieszkańcy Szczecina, miasta które oparło swoją polską tożsamość, rozpoznawalną w kraju i na świecie na historii buntów wolnościowych, Grudnia' 70, Sierpnia' 80 i kontynuacji obywatelskiego oporu aż do finału w 1989 r., kategorycznie żądamy usunięcia z Placu Żołnierza Polskiego Pomnika Wdzięczności - napisali do prezydenta. - Musimy ostatecznie zerwać z symboliką systemu komunistycznego, który przyniósł Polsce pół wieku zniewolenia.
- To jest pomnik imperializmu sowieckiego i nie rozumiem, dlaczego pewne osoby tego nadal nie pojmują - mówi Artur Kubaj z IPN. - Powoływanie się na jakieś porozumienia polsko-radzieckie jest śmieszne i przykre, bo porozumienia można zmieniać, tylko trzeba tego chcieć.
Szanowanie porozumień nabiera szczególnego znaczenia teraz, gdy Rosja zajęła Krym łamiąc wszelkie porozumienia międzynarodowe. A na porozumienie właśnie powołuje się prezydent Krzystek, odpisując autorom listu.
Wiecej o pomyśle przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu Głosu oraz w e-wydaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?