Drugi ksiądz ma zeznawać, czy zraniony małżonek prosił w kurii o interwencję i próbował ratować małżeństwo. Sąd odrzucił wniosek, aby na świadka wezwać arcybiskupa Andrzeja Dzięgę.
Sprawa rozwodowa toczy się przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Najbliższe rozprawy będą decydujące o losie małżeństwa. Pozew złożył 38-letni Zygmunt, mieszkaniec powiatu pod Szczecinem. Twierdzi, że jego 37-letnia żona Barbara miała romans z młodszym o dwa lata księdzem Stefanem z ich parafii.
Kobieta przyznała się do zdrady, ale nie ujawniła, kim był kochanek. W sądzie miała powiedzieć, że zachowała się tak przez męża, który źle ją traktował i nadużywał alkoholu.
Sąd musi rozstrzygnąć, kto ma rację. Faktem jest, że ksiądz wiosną 2012 r. został przeniesiony do parafii w Szczecinie.
Do kurii i proboszcza trafiły pisma, w których zarzucano ks. Stanisławowi, że kobieta nocuje u niego na plebanii, że razem wyjeżdżają na ferie, weekendy i urlopy.
Więcej o sprawie przeczytasz w dzisiejszym (wtorek), papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?