Przed Sądem Okręgowym w Warszawie zawarta została właśnie ugoda z PZU S.A. w postępowaniu prowadzonym od 2009 roku, dotyczącym odszkodowania, zadośćuczynienia i innych świadczeń dla najbardziej poszkodowanej osoby w katastrofie polskiego autobusu pod Grenoble, w 2007roku.
Poszkodowana Agata K. z Warszawy w wyniku wypadku doznała złamania kręgosłupa i do dziś porusza się na wózku. PZU S.A. ubezpieczyciel autobusu, który uległ wypadkowi, przyznał poszkodowanej 60 tys. zł i odmówił uznania dalszych roszczeń.
Agata K. nie zgodziła się z takim stanowiskiem ubezpieczyciela. W imieniu poszkodowanej z roszczeniem do
ubezpieczyciela wystąpiła Kancelaria Brokera Ubezpieczeniowego "MARSHAL".
- Ubezpieczyciel nie był zainteresowany jakimkolwiek ustępstwem bez drogi sądowej, dlatego zmuszeni byliśmy złożyć pozew w tej sprawie - wyjaśnia Maciej Kwiecień z kancelarii "MARSAHL" - Szkoda też, że poszkodowana musiała czekać na ugodę ponda 4 lata, a można to było załatwić bez zbędnej zwłoki w kilka tygodni.
W efekcie zwartej częściowej ugody, poza wypłaconymi wcześniej 60 tys. zł, PZU S.A. dopłaciło jeszcze 1,1 mln zł oraz w najbliższym czasie zapłacić będzie musiało około 1,7 mln zł skumulowanej renty.
Suma wypłaconych świadczeń dla poszkodowanej wyniesie prawie 3 mln zł i jest to obecnie jedno z najwyższych, jeśli nie najwyższe, przyznane odszkodowanie jednej osobie za jedno zdarzenie.
Jednocześnie PZU S.A. nie zgodziło się na zawarcie ugody co do zwrotu kosztów zakupu specjalistycznego pojazdu dla poszkodowanej i w tej części proces będzie się toczył dalej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?