Prawosławni i grekokatolicy celebrują Boże Narodzenie

- Co ciekawe, szczecińska parafia św. Mikołaja jest najbardziej wielokulturową i wielonarodową parafią prawosławną w Polsce. - Są u nas Polacy, Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy, Łemkowie, Rumuni, Mołdawianie, Grecy, Serbowie i wielu innych - mówi ks. Paweł Stefanowski, proboszcz wspomnianej parafii.

Na stole wigilijnym u szczecińskich prawosławnych najczęściej jest tak jak u nas - 12 potraw. Ale bywa różnie.

- U mnie w domu jest zawsze tradycyjna, łemkowska, postna wigilia - mówi ks. Stefanowski. - Potrawy są niewyszukane: śledź, kyselycja (żur z owsa), fasola, groch, kapusta, pierogi z kapustą i grzybami.

Podobnie jak prawosławni - i też według kalendarza juliańskiego - Boże Narodzenie świętują grekokatolicy, w Szczecinie reprezentowani przez mniejszość ukraińską. Wierni obu wyznań, zamiast opłatkiem, na początku Wigilii dzielą się prosforą - bułką z wody, mąki i soli. - Wśród 12 potraw na naszym stole wigilijnym są m.in. kapusta z grochem, kutia, juszka (tradycyjna ukraińska zupa rybna - red.), kompot z suszonych owoców - mówi Ksenia Opar. - Moja babcia piecze zawsze dla całej rodziny opalanek, czyli bułkę z mąki, wody i soli, posypaną makiem.

Po spożyciu każdej potrawy rozbrzmiewa kolęda.

- Następnie u mnie w domu najstarszy z gospodarzy sypie pod stół orzechy, jako symbol szczęścia - mówi Ksenia.

Prawosławni modlili się wczoraj w cerkwi św. Mikołaja przy ul. Zygmunta Starego dwukrotnie - rano, podczas Liturgii św. Bazylego Wielkiego, oraz po godzinie 17, podczas Wielkiej Wieczerni. Grekokatolicy świętują w cerkwi pw. Opieki Matki Bożej przy ul. Mickiewicza dziś w podobnych godzinach jak wczoraj - podczas nabożeństw o godz. 11 i 18.

11 stycznia o godz. 18 w cerkwi pw. św. Mikołaja będzie można posłuchać kolęd i muzyki cerkiewnej w wykonaniu Chóru Kameralnego "Cappella Musicae Antiquae Orientalis".