Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stracili dom w pożarze tuż przed świętami. Trwa zbiórka pieniędzy [wideo]

Paweł Sławiński/Chojna24.pl
Kilka dni przed świętami pożar pochłonął cały dom w Chojnie. Na zgliszczach pracują sąsiedzi, przyjaciele, ludzie dobrej woli.
Kilka dni przed świętami pożar pochłonął cały dom w Chojnie. Na zgliszczach pracują sąsiedzi, przyjaciele, ludzie dobrej woli. Wojciech Stańczyk/Chojna24.pl
Kilka dni przed świętami pożar pochłonął cały dom w Chojnie. Na zgliszczach pracują sąsiedzi, przyjaciele, ludzie dobrej woli. Tragedia jest o tyle większa, że właściciel domu choruje na nowotwór, cały czas przebywa w szpitalu.

Dom na ul. Słowiańskiej w Chojnie należał do Państwa Leśniak. Doszczętnie spłonął w środę, 18 grudnia praca wre. Ogień strawił nie tylko cały dom ale również hurtownie chemii gospodarczej. Straty wstępnie oszacowano na ok 600 tys. zł.

- Przed godz. 8.00 zadzwoniła do mnie mama, płakała i krzyczała, że pali się nasz dom, że jest sama, czeka na straż- mówi Marta Leśniak.

- Straty są duże, praktycznie całkowita destrukcja , to co zostało z domu jest przesiąknięte dymem, spalił się sprzęt i towar w hurtowni, proszki, płyny - dodaje Zbigniew Makaroński.

Zgliszcza oglądali pracownicy z nadzoru budowlanego w Gryfinie, nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dom będzie można odbudować. Dzięki pomocy sąsiadów i przyjaciół, dom został odgruzowany i zabezpieczony.

Rodzinę Leśniaków spotkała podwójna tragedia, właściciel domu choruje na nowotwór, niedawno w na terenie gminy Chojna trwała zbiórka krwi dla Pana Janusz, który ciągle przebywa w szpitalu.

Gmina Chojna uruchomiła specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze:
Bank Spółdzielczy Chojna
Nr 15 9370 0007 0002 3328 2000 0018
z dopiskiem "Pomoc dla Państwa Leśniak".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński