Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Szczecińska w Stargardzie. Kierowcy lubią tu się rozpędzać

Grzegorz Drążek
Od ulicy 9 Zaodrzańskiego Pułku Piechoty do ronda 15 Południk, tak jak na całej ulicy Szczecińskiej, są po dwa pasy ruchu w każdą stronę.
Od ulicy 9 Zaodrzańskiego Pułku Piechoty do ronda 15 Południk, tak jak na całej ulicy Szczecińskiej, są po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Grzegorz Drążek
Wyjeżdżając z miasta niejeden kierowca mocniej wciska pedał gazu, mimo że jest jeszcze w terenie zabudowanym. Policjanci zatrzymali tam 30-latka, który gnał mercedesem 129 km/h.

Na ulicy Szczecińskiej w Stargardzie, choć jest ona od kilku miesięcy pod szczególnym nadzorem policji, wciąż dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Powodują je niezdyscyplinowani kierowcy. Ta długa na dwa i pół kilometra prosta, licząc tylko teren zabudowany od wiaduktu kolejowego do ronda 15 Południk, kusi niektóre osoby za kierownicą do mocniejszego wciśnięcia pedału gazu. O ile bliżej centrum Stargardu rozpędzonych kierowców hamuje pięć sygnalizatorów świetlnych, to na 600-metrowym odcinku od ulicy 9 Zaodrzańskiego Pułku Piechoty do ronda ich nie ma. No i nie brakuje kierowców, którzy pędzą tamtędy grubo ponad 50 kilometrów na godzinę. W minioną środę po godzinie 20 stargardzcy policjanci zatrzymali tam osobę, która jadąc mercedesem znacznie przekroczyła dozwoloną prędkość.

- 30-latek jechał 129 kilometrów na godzinę na drodze, na której obowiązuje 50 km/h - informuje sierż. szt. Łukasz Więckowski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.

Piratem drogowym okazał się być mieszkaniec gminy Kobylanka. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem 500 złotych i dziesięcioma punktami karnymi. Na odcinku ulicy Szczecińskiej, na którym został przyłapany, więcej kierowców ignoruje przepisy. Niejeden myśli, że na obrzeżach miasta, gdzie nie ma już zbyt wielu zabudowań, może jechać znacznie szybciej niż wskazują znaki drogowe. W Stargardzie cały czas pamięta się o wypadku właśnie na tym odcinku drogi wyjazdowej z miasta, w którym zginął młody stargardzianin. Jego auto wyrzuciło z drogi i uderzyło w betonową reklamę. Śledczy wskazywali wtedy na zbyt dużą prędkość samochodu.

Stargardzcy policjanci zdają sobie sprawę, że ich częste działania na ulicy Szczecińskiej mogą już trochę denerwować kierowców, ale nie zamierzają odpuścić. Mimo wielu nałożonych mandatów wciąż bowiem nie brakuje niezdyscyplinowanych kierowców.

- Nie ma mowy, żebyśmy zaprzestali tam działań - mówi asp. szt. Jacek Staniszewski, naczelnik wydziału ruchu drogowego stargardzkiej policji. - Jak widać, ciągle nie brakuje osób, które swoim zachowaniem stwarzają tam zagrożenie. Działamy na ulicy Szczecińskiej także z wideorejestratorem, a jak będzie trzeba, to jednocześnie będziemy używać dwóch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński