Do wyboru jest 14 reniferów - samice i samce. Wszystkie mają poroże, bo renifery to jedyne z rodziny jeleniowatych, u których poroże mają zarówno samce jak i samice.
- Samice zachowują poroże nawet dłużej niż samce, bo bronią nim młodych - tłumaczy Bartosz Woźniak, właściciel Ekologicznego Gospodarstwa w Czelinie, gdzie żyją renifery.
Zwierzęta sprowadzono do Czelina niedaleko Mieszkowic ze szwedzkiej Laponii w 2009 roku. Wtedy było ich zaledwie kilka. Teraz stado powiększyło się i liczy już 14 sztuk. Każdy ma imię. Jest więc słynny Rudolf, ale też Profesor, Umek i Lulek, Jokk i Mokk, Waldek, Teofil czy Zygmunt. Niedawno można je było spotkać na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich podczas bożonarodzeniowego jarmarku, a 2 lata temu w grudniu witały mieszkańców przy wejściu do Kaskady. Renifery z Czelina zagrały też już w kilku reklamach np. PZU, gdzie renifer rozdaje prezenty czy czekolady Wedla gdzie renifer śpiewa do mikrofonu.
- Mamy największą hodowlę reniferów w kraju - mówi Bartosz Woźniak. - Nasze zwierzęta są szkolone, oswojone, nie boją się człowieka, świetnie radzą sobie podczas różnych imprez czy przed kamerą.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" lub w e-wydaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?