Pożar domu w Skalinie
W kilkurodzinnym budynku w Skalinie ogień zauważono około godziny 9.30. Na miejsce przyjechali strażacy z komendy w Stargardzie, do akcji włączyli się też miejscowi strażacy-ochotnicy. Akcja trwała kilka godzin. W tym czasie policja zamknęła wjazd do Skalina od strony Kunowa. Budynek, w którym był pożar, jest zaraz za tym wjazdem.
- Pożar był wielki, dym było widać z fabryki opon w stargardzkiej dzielnicy Kluczewo - mówili nam na miejscu mieszkańcy. - Na szczęście nie było to w nocy, bo wtedy mógłby ktoś ucierpieć.
Wszyscy lokatorzy w porę opuścili budynek. Mieszkają tam 22 osoby, w tym dzieci. Niektórzy uskarżali się na drobne dolegliwości, spowodowane przebywaniem w zadymionych pomieszczeniach. Na miejscu pomocy udzielili im ratownicy pogotowia. Mieszkańcy podejrzewają, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. I wskazują na jedno z mieszkań, gdzie miało dochodzić do lewego podłączania się do prądu przez lokatora.
- Jakieś trzy lata temu interweniowała już tam straż, wtedy nie było takich poważnych skutków - mówią mieszkańcy.
Gmina Stargard szczeciński zaproponowała lokatorom tymczasowy pobyt w hotelu w Strachocinie. Ale raczej nie skorzystają z tej oferty i będą na razie mieszkać u bliskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
