Okazało się, że wspomniany obraz ze zwieńczenia ołtarza był konserwowany i wrócił już na miejsce. Natomiast znikł inny, Ostatnia Wieczerza z predelli ołtarza.
- Predella, to podstawa nastawy ołtarzowej w postaci skrzyni, która spoczywa na mensie - wyjaśnia fachowe nazewnictwo dr Marek Łuczak z zespołu ds. zabytków policji, który szukał zaginionego obrazu. - Natomiast mensa, to płyta stanowiąca blat ołtarza, przeważnie oparta na nogach, ale bywa że również na bloku czy skrzyni sarkofagu.
Obraz ten zaginął jeszcze przed 1986 r., kiedy to wpisywano ołtarz z Grabowa w rejestr zabytków. Kościół w Grabowie powstał w XIX wieku. Jego wyposażenie nie zachowało się i po 1945 r. przeniesiono do niego ołtarz z nieużytkowanego kościoła w Strachocinie.
- Barokowy ołtarz wykonany został w pracowni stolarza Johanna Schmidta w 1712 r. - opowiada dr Łuczak. - Środkowy obraz stanowiła scena z Grupą Ukrzyżowania, pod nim, w predelli znajdowała się scena z Ostatnią Wieczerzą, natomiast w zwieńczeniu ołtarza umieszczono scenę Nawrócenia św. Pawła.
Wczoraj policjanci z zespół wraz z ks. proboszczem z parafii św. Józefa przy kościele św. Jana odnaleźli 300-letni obraz z Grabowa. Okazało się, ze znajduje się w jednym z pomieszczeń stargardzkiej parafii. Według zdjęć otrzymanych od mieszkańców potwierdzono, że jest to zaginiony obraz. Proboszcz parafii św. Józefa zwróci się z wnioskiem do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie o wpisanie go w rejestr zabytków jako części ołtarza i po uzgodnieniach z urzędem obraz powróci do Grabowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
