Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewelacyjne odkrycie na dnie Zalewu Szczecińskiego. Zatopione wraki w 1945 roku [wideo, zdjęcia]

Marek Rudnicki, [email protected]
Archeolodzy odkryli na dnie dwa obiekty zatopione w 1945 r. Oba mają unikatową wartość nie tylko dla historii, ale również jako eksponaty dla Muzeum Morskiego, które ma powstać w Szczecinie.
Archeolodzy odkryli na dnie dwa obiekty zatopione w 1945 r. Oba mają unikatową wartość nie tylko dla historii, ale również jako eksponaty dla Muzeum Morskiego, które ma powstać w Szczecinie. Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Dziedzictwa Morz
Archeolodzy odkryli na dnie dwa obiekty zatopione w 1945 r. Oba mają unikatową wartość nie tylko dla historii, ale również jako eksponaty dla Muzeum Morskiego, które ma powstać w Szczecinie.
Archeolodzy odkryli na dnie dwa obiekty zatopione w 1945 r. Oba mają unikatową wartość nie tylko dla historii, ale również jako eksponaty dla Muzeum Morskiego, które ma powstać w Szczecinie.

Wraki na dnie Zalewu Szczecińskiego

Odnaleźli też przedwojenne zdjęcia tych obiektów. Oba leżą na dnie Zalewu Szczecińskiego i są w dość dobrym stanie.

Pierwszy z wraków, to połączone ze sobą dwa kadłuby barek, spoczywająca obok nich wielka stożkowata kratownica i podłużny obiekt, również spoczywający tuż obok.

- W dotychczasowych badaniach prowadzonych na stanowiskach wrakowych w obrębie wód terytorialnych Polski nigdy nie natrafiono na podobne zatopione urządzenia - mówi Aleksander Ostasz, kierownik prac archeologicznych, Stowarzyszenie Dziedzictwa Morza. - Obecność kratownicy konstrukcji wskazuje, że jednostka prawdopodobnie była kafarem rzecznym. Ten trzeci element, podłużny obiekt, to właśnie kafar, który był umocowany na kratownica, a ta na dwóch kadłubach połączonych czterema stalowymi belkami.

Pokazuje też archiwalne przedwojenne zdjęcia podobnego kafaru pracującego w Kappeln w 1925 r. i innego, wykorzystywanego w 1909 r. w przy budowie śluzy na Kanale Kilońskim. jednostka mogła zatonąć w wyniku katastrofy, ale najpewniej została zatopiona w 1945 r. podczas ucieczki Niemców pod koniec wojny.
Kafar znaleziono w pobliżu przesmyku z Dużego Zalewu na Mały. Natomiast drugi obiekt zlokalizowano w pobliżu toru wodnego prowadzącego do portu Wolin. To pozostałość stalowej, dużej barki o długości 21 m.

- Podobną barkę wydobyto w Szczecinie - przypomina Ostasz. - Oględziny kadłuba dokonane zarówno przez nurków, jak i specjalistyczną aparaturę hydroakustyczną pozwoliły nam stworzyć szczegółowy plan wraku. Co istotne, w jego konstrukcji nie stwierdzono poważniejszych uszkodzeń.

Na barce znajdują się w bardzo dobrym stanie, jak na tak długie przebywanie pod wodą, dwie wyciągarki zlokalizowane na dziobie i rufie jednostki.

Prace podwodne były możliwe dzięki dużej pomocy Urzędu Morskiego w Szczecinie oraz specjalistycznych firm Escort (dostarczyła specjalistycznego sprzętu) oraz UW Serwice.

Paweł Mikołąjewski z Escortu pokazuje robota Seaeye, którym posłużono się podczas penetracji wód. Było to istotne, jako że widoczność pod powierzchnią spadała niemal do zera.

- Wyposażony jest w kamerę, ale niemal nic nie było widać - opowiada. - Zamontowaliśmy więc na nim sonar, który bardzo dokładnie lokalizował wraki. U góry, na powierzchni rozmieściliśmy bojki, z którymi kontaktowało się urządzenie hydroakustyczne umieszczone na robocie. Dzięki temu można było nie tylko dokładnie wraki zlokalizować, ale również poprzez nałożenie obrazów, uzyskać dobry ich obraz.

Całości prac patronuje utworzone w ubiegłym roku Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Dziedzictwa Morza, które bedzie4 wspierać Muzeum Morskie, które dopiero ma powstać w Szczecinie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński