Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znakomity Robak, piękny gol Murayamy i przekonujące zwycięstwo [Oceny Portowców]

(paz)
Takuya Murayama był autorem najpiękniejszej bramki spotkania.
Takuya Murayama był autorem najpiękniejszej bramki spotkania.
Oceniamy Portowców w skali 1 do 10, gdzie jeden to najniższy stopień.

Radosław Janukiewicz (6) - bramkarz w takim meczu nie ma nic do roboty, ale krzywdzącym byłoby ocenić go niżej, niż resztę zespołu.

Adam Frączczak (7) - posyłał celne, dalekie piłki. Pewny w odbiorze, pechowo kontuzjowany.

Hernani (6) - najpewniejszy od dawna występ Brazylijczyka. Wyraźnie lepiej czuje się w ustawieniu z czwórką obrońców w linii, choć gwoli ścisłości gracze Piasta przeszkadzali mu mniej, niż silnie wiejący wiatr.

Maciej Dąbrowski (6) - po słabym meczu z Koroną odzyskał pewność, interweniował szybko i zdecydowanie. Nadal razi jego nieporadność przy wyprowadzaniu piłki.

Przemysław Pietruszka (6)- jak i cała defensywa nie popełnił błędu, choć uważał, aby nie złapać kartki, która wykluczyłaby go z udziału w meczu z Widzewem. Trochę zbyt pasywny w ataku...

Jakub Bąk (6) - złapał wiatr w żagle, grał z dużym zapałem, czego efektem była asysta przy pierwszym golu Robaka, ale też nieco za dużo błędów.

Moustapha Ouedraogo (7) - najlepszy występ tego zawodnika w Pogoni. Nie do przewrócenia dla rywali, pewnie odbierał, podawał z pomysłem.

Bartosz Ława (6) - umiejętnie kierował drugą linią, zabezpieczał tyły, robił przestrzeń dla ofensywnego tercetu.

Takafumi Akahoshi (7) - dostojnie, pewnie, ale chyba w nieco cieniu swojego rodaka Murayamy, czy Ouedraogo...

Takuya Murayama (8) - w bramkowej sytuacji nie miał komu zagrać, to huknął nie do obrony. Świetny mecz zawodnika, który jeszcze rok temu grał w III lidze.

Marcin Robak (9) - trzy bramki w setnym meczu w ekstraklasie, do tego sprytnie wywalczony rzut karny. Podobno chwaliliśmy go na wyrost, teraz bezapelacyjnie zasłużył na tak wysoką notę.

Wojciech Lisowski (6) - miał za zadanie utrzymać spokój zaprowadzony na prawej flance przez kontuzjownego Frączczaka i to mu się udało. Nabrał pewności, która mu się przyda, jeśli kontuzja Frączczaka okaże się poważniejsza.

Dawid Kort (6) - ambitne wejście młodego wilczka, który bez kompleksów przedzierał się przez gliwickie zasieki. Potrzebuje takich szans, nie tylko w wygranych po godzinie meczach.

Radosław Wiśniewski (6) - udany epizod filigranowego skrzydłowego. Znacznie odważniejszy, niż w meczu z Koroną. OCENIAŁPAWEŁPĄZIK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński