Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za poglądy na bruk? Spór między naukowcem a rektorem US

MAREK RUDNICKI
- Wydawało mi się, że żyjemy w wolnej światopoglądowo Polsce, ale zaczynam się zastanawiać, czy ta wolność jest dla wszystkich - mówi dr Wojciech Krysztofiak, który dziś ma zeznawać w sprawie naruszenia uczuć religijnych.
- Wydawało mi się, że żyjemy w wolnej światopoglądowo Polsce, ale zaczynam się zastanawiać, czy ta wolność jest dla wszystkich - mówi dr Wojciech Krysztofiak, który dziś ma zeznawać w sprawie naruszenia uczuć religijnych. Sebastian Wołosz
Wracamy do tematu. Doktor twierdzi, że wyrzucany jest z mieszkania za poglądy. Rektor zaprzecza i mówi, że nie za poglądy, a za długi czynszowe.

- Rektor Włodarczyk został przeze mnie poinformowany o mojej trudnej sytuacji finansowej już w czerwcu - mówi dr hab. Wojciech Krysztofiak. - Gdy moja żona straciła pracę, nasza sytuacja finansowa skomplikowała się, co przy kredycie do spłacenia, postawiło nas w trudnej sytuacji.

Nie mniej, spłacałem zaległości i zostało już tylko niewiele ponad 2 tys. zł. Wojciech Krysztofiak uważa też, że główną przyczyną wypowiedzenia mu mieszkania zakładowego nie są niewielkie zaległości, a raczej to, że nie kryje się on z poglądami ateistycznymi.

Formułuje przy tym ostre pytanie: - Czy taka praktyka to przejaw ideologicznego szaleństwa, czy zmyślnej strategii?

Z takim stanowiskiem nie zgadza się rektor uczelni, prof. dr hab. Edward Włodarczyk.

W jego imieniu na zarzuty odpowiada rzecznik prasowy US, Julia Poświatowska: - Decyzja o wypowiedzeniu umowy najmu jest konsekwencją zaległości w spłacie czynszu przez dr hab. Wojciecha Krysztofiaka. Nie jest natomiast w żaden sposób związana z jego światopoglądem. Rektor Uniwersytetu Szczecińskiego, prof. dr hab. Edward Włodarczyk nie jest osobą eksponującą swój światopogląd, ani tym bardziej kierującą się nim w podejmowaniu decyzji administracyjnych.

Sprawa wysokości płaconego przez pracowników naukowych czynszu ma też drugi wymiar. Naukowiec twierdzi, że na zaległości wpływa fakt podniesienia przez rektora wysokości czynszu do niemal tysiąca złotych.

Rzeczniczka Uniwersytetu ripostuje:

- Opłaty czynszowe w mieszkaniach US są ustalane na poziomie opłat w mieszkaniach komunalnych w Szczecinie - twierdzi.

Te dwie opinie zderzą się w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, do którego naukowiec zwrócił się o pomoc. Podważył m.in. przywoływane przez uczelnię ceny w mieszkaniach komunalnych w Szczecinie. Stwierdził, że lokale miejskie ogrzewane są z sieci miejskiej, podczas gdy mieszkania zakładowe Uniwersytetu ogrzewane są przez drogi gaz, co w zimie kosztuje dodatkowo nawet 1200 zł.

Dziwi się też, dlaczego władze Uniwersytetu nie chcą ujawnić rachunku ekonomicznego mieszkań, jak również uzasadnienia podwyżek (w jego przypadku z 595 zł do 922 zł).

Pyta też, dlaczego władze uczelni niektórym pracownikom "sprywatyzowały wynajmowane mieszkania służbowe po preferencyjnych cenach", a innym odmówiły.

Nie wiadomo, czym skończy się ten konflikt. Dziś rzeczniczka rektora stwierdza:

- Nagannym jest fakt publicznego szykanowania rektora Uniwersytetu Szczecińskiego przez dr hab. Wojciecha Krysztofiaka poprzez upowszechnianie informacji nie mających potwierdzenia w rzeczywistości oraz godzących w dobre imię zarówno Rektora, jak i Uniwersytetu Szczecińskiego - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński