Siatkówka: Chemik Police wkracza do elity

Na taką formę promocji zdecydowała się Grupa Azoty, która wspiera obie drużyny. Srebrni medaliści ubiegłorocznych mistrzostw Polski przyjadą do Polic i zaprezentują się tamtejszym kibicom. Jak wyglądać może sam mecz? Biorąc pod uwagę różnicę w sile, skoczności i płci, samo spotkanie musi być przede wszystkim ostrożne. Choć panie podobno ostrzą sobie pazurki.

- Oczywiście, trenerzy ustalą specjalną taktykę na ten mecz, tak, aby każdy wyszedł z niego cało - żartobliwie komentuje Joanna Żurowska, prezes Chemika. - Nie zmienia to faktu, że jeden set rozegramy w formule kobiety kontra mężczyźni. Dopiero w kolejnych partiach pomieszamy składy. Postaramy się o ciekawe widowisko dla kibiców, bo w końcu jest to mecz towarzyski. W zasadzie więcej, jak towarzyski.

Przymrużenie oka jest w tym spotkaniu konieczne, jeżeli spojrzy się na poziom boiskowy. Jednak ostrzejsze oko przydałoby się do obejrzenia otoczenia. Sparingowy mecz Chemika z Zaksą rozegrany zostanie w nowej hali, która w końcu będzie do dyspozycji klubu. Trochę trzeba było na nią czekać, kilka włosów włodarzom klubu przez to ubyło, ale udało się zdążyć.

- Taki mecz, do tego w nowej hali, to musi być ciekawe przeżycie - kontynuuje prezes Żurowska. - Kibice będą mieli okazję do poznania obu drużyn.

W tym ostatnim zdaniu jest sporo prawdy. Kibice będą mieli okazję poznać zawodniczki, które wcześniej tutaj nie grały. A tych jest niemało. 20 września (piątek) rozegrany zostanie mecz, dzień później nastąpi oficjalna prezentacja Chemika i początek miniturnieju.

- Po prezentacji rozegramy spotkanie z drużyną z Niemiec - kończy Żurowska. - Następnego dnia, w niedzielę, przewidziany jest finał tego miniturnieju. Na razie trudno powiedzieć, jakie to będą ekipy. Wysłaliśmy kilka zaproszeń, zobaczymy, które z nich zostaną zaakceptowane.

Oprócz turnieju w Policach, Chemik na pewno pojedzie na mecze kontrolne do Szamotuł.

- Jesteśmy w trakcie ustalania dokładnych danych i dat. Na razie nie mogę podać precyzyjnych informacji, więcej powiemy w ciągu najbliższych dni - komentuje Gracjan Broda, rzecznik prasowy klubu.