Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnoujski szpital ma wyjść z długów

Joanna Maraszek [email protected]
- Ludzie często mylą komercjalizację z prywatyzacją. Obawiają się, że będą musieli płacić za usługi. Tak nie jest. Świadczenia NFZ będą w dalszym ciągu bezpłatne. Zmieni się tylko to, że poza tymi świadczeniami będą mogli prywatnie korzystać z usług - tłumaczy Joanna Agatowska, zastępczyni prezydenta Świnoujścia.
- Ludzie często mylą komercjalizację z prywatyzacją. Obawiają się, że będą musieli płacić za usługi. Tak nie jest. Świadczenia NFZ będą w dalszym ciągu bezpłatne. Zmieni się tylko to, że poza tymi świadczeniami będą mogli prywatnie korzystać z usług - tłumaczy Joanna Agatowska, zastępczyni prezydenta Świnoujścia. Andrzej Szkocki
Powołanie miejskiej spółki, która będzie zarządzała tutejszą lecznicą, ma poprawić jej kondycję finansową. Władze są na to zdecydowane. Istnieje jednak obawa, że może to źle odebrać lokalna społeczność.

Świnoujski szpital od dłuższego czasu boryka się z problemami finansowymi. Jego zadłużenie sięga około 15 milionów złotych. Mimo wprowadzenia planu oszczędnościowego, budżet o takim zadłużeniu ciężko odratować. Te problemy w dużej mierze są wynikiem kiepskiego stanu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, który z roku na rok przeznacza coraz mniej pieniędzy na poszczególne placówki.

- Nie jest to problem tylko szpitala w Świnoujściu - tłumaczy Joanna Agatowska, zastępczyni prezydenta miasta. - Większość placówek w kraju boryka się z podobnymi problemami. Uznaliśmy, że przekształcenie w spółkę będzie korzystne dla wszystkich. Oczywiście idealną sytuacją byłoby, gdyby NFZ wykupywał więcej usług dla szpitala. Wtedy nie byłoby potrzeby jego przekształcania.

Przekształcenie szpitala z Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej pozwoli na prowadzenie działalności komercyjnej. Tym samym na uregulowanie zaległych płatności wobec wierzycieli. Choć aktualnie szpitalowi brakuje funduszy, nie może ich pozyskać z budżetu miasta. Legalne finansowanie mówi o przekazywaniu rocznej puli na potrzeby budżetowe jednostki. Komercjalizacja sprawi, że szpital będzie mógł funkcjonować, jak każda spółka, czyli zarabiać. Wszystkie fundusze pozyskane w ramach prowadzenia działalności komercyjnej zostaną w szpitalu. Zdaniem włodarzy przemiana szpitala w spółkę ma wiele plusów. Jedynym problemem jest bariera społeczna.

- Ludzie często mylą komercjalizację z prywatyzacją - tłumaczy Joanna Agatowska. - Obawiają się, że będą musieli płacić za usługi. Tak nie jest. Świadczenia NFZ będą w dalszym ciągu bezpłatne. Zmieni się tylko to, że poza tymi świadczeniami będą mogli prywatnie korzystać z usług.

Obecnie lekarze, którzy przyjeżdżają do Świnoujścia, mogą przyjąć tylko określoną liczbę pacjentów. Po zmianie będą mogli także świadczyć usługi komercyjnie, czyli przyjmować pacjentów prywatnie. Dzięki temu wielu mieszkańców będzie mogło skorzystać z porad specjalistów bez konieczności wyjazdu do Szczecina.

Komercjalizacja nie niesie za sobą zmian kadrowych. Pracownicy nie odczują przemiany szpitala, gdyż będzie to jedynie formalność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński