Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć 17-letniego Pawła. Główny świadek nic nie pamięta. Ale napisał piosenkę [posłuchaj]

Mariusz Parkitny [email protected]
Śmierć 17-letniego Pawła wciąż pozostaje zagadką.
Śmierć 17-letniego Pawła wciąż pozostaje zagadką. Andrzej Szkocki
Po wpadce policjantów z zabezpieczeniem monitoringu, śmierć 17-letniego Pawła mógł wyjaśnić główny świadek. Ale twierdzi, że nic nie pamięta. Napisał za to piosenkę "Było inaczej".

Ciało Pawła znaleziono 9 kwietnia ub.r. w basenie przeciwpożarowym w Szczecinie przy ul. Struga. Szukano go prawie miesiąc. Zaginął w nocy z 1 na 2 marca. Prawdopodobnie tej nocy zmarł. Mimo zakrojonego na wielką skalę śledztwa, nie udało się ustalić przyczyny zgonu. Najbardziej prawdopodobna to nieszczęśliwy wypadek.

W trakcie zbierania dowodów nie uniknięto wpadek. Kilka dni temu ujawniliśmy, że policja nie zabezpieczyła głównego dowodu - monitoringu ze sklepu sąsiadującego z basenem. 46 dni zajął policjantom zakup dysku na który mieli przegrać zapis kamery. Gdy w końcu dysk kupili, okazało się, że nagrania dawno już nie ma, bo zostało skasowane.

Czytaj więcej: Skandaliczne postępowanie policji. Stracili dowód w sprawie śmierci 17-latka

Po blamażu z monitoringiem śledztwo skupiło się na 17-letnim Tomaszu K. (dane zmienione). Nie od razy przyznał się do tego, że był tej nocy z Pawłem w okolicach Basenu. Tomasza widział ochroniarz obiektu. Nie ma dowodów, że między kolegami doszło do jakiejś sprzeczki. Lekarze nie znaleźli na ciele Pawła śladów wskazujących na zabójstwo czy pobicie.

- Poza tym, gdyby była między nimi jakaś szarpanina, to zareagowałby pies ochroniarza - mówi nam osoba, która zna kulisy sprawy.

Matka Pawła ma pretensje do Tomasza, że od razu nie powiedział jej prawdy.

- Nie twierdzę, że ma coś wspólnego ze śmiercią mojego syna. Ale byli przyjaciółmi. Przychodził do nas do domu. A potem mnie okłamał, że go tam nie było - mówi. Prokuratura nie znalazła powodów, aby postawić nastolatkowi zarzuty. Podczas przesłuchania tłumaczył się niepamięcią. Prywatnie komponuje i nagrywa utwory w stylu rap.

O sprawie Pawła zaśpiewał w utworze "Było inaczej", który można znaleźć w internecie.

Śpiewa o tym jak bardzo śmierć kolegi nim wstrząsnęła:

- Choć ziomal, którego non stop brakuje, jego matka obwinia mnie, nie wie co ja wtedy czuję. To jest ból nie do przezwyciężenia, życie byłoby piękne, teraz w gów... się zmienia. Kiedyś było inaczej, teraz ciężej jest raczej. Smuci mnie to, że wolałbym się zapaść pod ziemię, to życie dla mnie już wcale nie jest w cenie. Tyle rzeczy się zmieniło, a szczególnie układy (...). Teraz upadam, jakby co dwa kroki, niedługo po prostu znajdą gdzieś moje zwłoki. I tyle tego będzie, nie wiem czy to smutne (...) A ja zaraz chyba pójdę, kupię wódkę, wypiję ją sam ze sobą, z gwinta, duszkiem. A potem się położę i po prostu usnę.

Niedawno prokuratura umorzyła śledztwo. Decyzja nie jest prawomocna. Matka Pawła złożyła odwołanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński