Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandaliczne postępowanie policji. Stracili dowód w sprawie śmierci 17-latka

Mariusz Parkitny [email protected]
Przez opieszałość policji zniknął najważniejszy dowód w sprawie śmierci 17-letniego Pawła.
Przez opieszałość policji zniknął najważniejszy dowód w sprawie śmierci 17-letniego Pawła. archiwum
Skandaliczne postępowanie policjantów z komisariatu Szczecin-Dąbie. Utracili najważniejszy dowód w sprawie wyjaśnienia śmierci 17-letniego Pawła, bo przez 1,5 miesiąca kupowali dysk komputerowy.

Na dysku mieli zabezpieczyć nagranie z monitoringu sklepu, w pobliżu którego znaleziono ciała Pawła. Ale, gdy po 46 dniach sprzęt już mieli i wystąpili do sklepu o taśmę, nagrania już nie było.

Zwłoki nastolatka znaleziono 9 kwietnia ub.r. w basenie przeciwpożarowym przy ul. Struga w Szczecinie. Do dziś nie udało się ustalić, co było przyczyną śmierci. Zwłoki były w silnym stanie rozkładu. Ciało leżało w basenie co najmniej miesiąc. Paweł zaginął 2 marca 2012 r.

W wyjaśnieniu zagadki pomógłby monitoring z pobliskiego sklepu. Jak ustaliliśmy, policjanci zajęli się tym wątkiem dopiero trzy dni po znalezieniu ciała. Zmobilizowała ich prowadząca śledztwo prokurator oraz matka Pawła, która napisała do niej prośbę o zabezpieczenie monitoringu.

Więcej o sprawie w dzisiejszym papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński