Walka o drogę S6. Sejmowy zespół zajmie się sprawą nowej trasy

Trwa walka trzech redakcji, Głosu Szczecińskiego, Głosu Koszalińskiego i Głosu Pomorza o to, by na trasie między Szczecinem, Koszalinem a Gdańskiem została jak najszybciej wybudowana droga ekspresowa S6.

O tej sprawie rozmawiamy z naszymi lokalnymi politykami - szukamy poparcia u każdego.

O potrzebie budowy ekspresowej "szóstki" rozmawialiśmy też m.in. z ministrem transportu Sławomirem Nowakiem, który stwierdził niedawno, że ta droga jest jego celem przed 2020 rokiem.

Na rzecz budowy S6 zbieramy podpisy od mieszkańców, którym także zależy na realizacji tej inwestycji.

Apelowaliśmy także do naszych parlamentarzystów, by stworzyli w Sejmie specjalny zespół, do którego włączą się posłowie i senatorowie z województw zachodniopomorskiego i pomorskiego.

Apel przyniósł skutek. Choć, jak to w świecie polityki bywa, nie obyło się też bez zgrzytów. Dowodem tego było środowe wystąpienie w Koszalinie kołobrzeskiego posła PiS i szefa partii w regionie Czesława Hoca.

Wspólnie z posłem PiS Stefanem Strzałkowskim z Białogardu skrytykowali założenie zespołu, gdyż poczuli się w tej sprawie pominięci.

- Posłowie z Platformy, niczym chłopcy w krótkich spodenkach, bawią się w politykę, uprawiają dziecinadę, bo w tajemnicy przed innymi powołali zespół i nas do niego nie zaprosili. Chcą sobie później przypisać cały sukces, bo wiedzą, że droga S6 ma ogromne szanse na powstanie - mówił poseł Czesław Hoc.

- My się jednak na nich nie obrażamy i razem z innymi posłami PiS do tego zespołu przystąpimy. Ale w takim razie zakładamy też zespół parlamentarny na rzecz budowy drogi S11, która prowadzi z Kołobrzegu na południe kraju. Będziemy działać w obu zespołach. A do zespołu w sprawie S6 dołączę nie tylko ja, ale też poseł Joachim Brudziński ze Szczecina. Bo trzeba działać wspólnie, ponad podziałami. Droga S6 jest dla nas bardzo ważna. I chwała dla Głosu za to, że podjął ten temat. Dzięki temu wokół tej sprawy jest tak głośno. To na pewno pomoże.

Atmosferę rzekomej tajemnicy wokół inicjatywy na rzecz powołania zespołu parlamentarnego w sprawie S6 rozwiewa Stanisław Gawłowski, poseł i szef zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej, a także wiceminister środowiska:

- Nie działamy w żadnej tajemnicy - zapewnia. - Było otwarte spotkanie w Sejmie, na które byli zaproszeni posłowie z różnych ugrupowań z obu województw. Nie mam pojęcia, dlaczego posłowie z PiS z regionu koszalińskiego nie pojawili się na tym spotkaniu. A na dowód tego, że to żadna tajemnica, wystarczy podać, że w zespole jest posłanka Szczypińska z PiS ze Słupska, a także koszaliński poseł SLD Stanisław Wziątek, nie tylko posłowie z PO.

Na początek w zespole pojawiło się kilkanaście nazwisk, z Koszalina, ale też ze Szczecina, Słupska i Gdańska. - Przewodniczącym jest poseł Zbigniew Konwiński ze Słupska - mówi Stanisław Gawłowski.

- Lista jest wciąż otwarta i każdego zapraszamy, także posła Hoca i Strzałkowskiego - niech przyjdą i wezmą się do roboty! Jaki jest pomysł zespołu na dalsze działanie?

- W planach mamy spotkanie z ministrem Nowakiem, z którym chcemy rozmawiać o szansach budowy S6, a także o zaawansowaniu prac dokumentacyjnych, które prowadzą do realizacji tej drogi - mówi Gawłowski.

-To chyba jedyny przykład takiej inicjatywy w Sejmie, gdy powstał zespół parlamentarny na rzecz konkretnej drogi. Mamy nadzieję, że uda nam się razem skutecznie działać. Zamierzamy walczyć i zabiegać o budowę arterii i mam nadzieję, że uda się nią pojechać przed 2020 rokiem.

- Zależy nam, aby zacząć pracować w tej sprawie ponad podziałami politycznymi - mówi poseł Stanisław Wziątek z SLD, który został wiceprzewodniczącym powołanego zespołu parlamentarnego. - Na spotkaniu w Sejmie wniosłem o to, aby nie tylko monitorować to, co się dzieje na rzecz S6, ale też by wspierać wszelkie inicjatywy i działania. I to spotkało się z poparciem innych posłów. To dobrze rokuje.

Dołącz do akcji na facebooku:

Zobacz także:

Najnowsze wiadomości o drodze S6