Sędziowie zbiorą się prawdopodobnie w czwartek, 4 kwietnia.
Termin na złożenie zażaleń na aresztowania minął wczoraj. Złożyło je pięcioro z siedmiu podejrzanych (kolejne mogą przyjść jeszcze pocztą).
- Posiedzenia odbędą się w przyszłym tygodniu, bo wciąż nie otrzymaliśmy od prokuratury akt z postępowania przygotowawczego. Bez nich nie można rozpatrzyć zażaleń - mówi sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Tydzień temu do aresztu trafiło siedmiu z dziewięciu podejrzanych w wielkiej obławie CBA, prokuratury i policji skarbowej. Mają zarzuty korumpowania urzędników skarbowych i sanepidu.
Zarzuty usłyszał gastronomik Paweł G, jego syn Dominik, Jacek T., współwłaściciel salonów jubilerskich, właściciel salonu pogrzebowego i troje urzędników kontroli skarbowej. Nie przyznają się do winy. Dlatego chcą wyjść z aresztu i składać zażalenia na areszt.
Dwie z dziewięciu osób, które nie trafiły do aresztu (pracownik konsorcjum G. oraz urzędniczka sanepidu) przyznali się do winy i wyszli na wolność.
Prokuratura milczy na temat zarzutów, a z nieoficjalnych informacji wynika że chodzi o prezenty, upominki, rabaty i bony o wartości od kilkudziesięciu złotych do kilku tysięcy.
Zatrzymanie podejrzanych było widowiskowe. Wzięło w nim udział blisko stu uzbrojonych agentów. Podejrzanych zatrzymano w domach. W restauracjach Pawła G. zabezpieczono dokumenty. W salonach jubilerskich Jacka T. trwa zlecona przez prokuraturę inwentaryzacja biżuterii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?