Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakie błędy najczęściej popełniają lekarze w Szczecinie i regionie?

Paulina Targaszewska [email protected]
Szpitalu Dziecięcy przy ul. Wojciecha w Szczecinie
Szpitalu Dziecięcy przy ul. Wojciecha w Szczecinie
Zakażenie bakteriami E.coli, źle zrobione zabiegi czy zbyt późne podjęcie leczenia - takie zarzuty stawiają pacjenci służbie zdrowia w Szczecinie i regionie.

Od roku w naszym region działa Wojewódzka Komisja ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych. Do niej zażalenia na służbę zdrowia przesyłają mieszkańcy. Na co skarżyli się w swoich wnioskach pacjenci z naszego regionu?

- Wachlarz zgłaszanych spraw jest spory - mówi Piotr Dobrołowicz adwokat, przewodniczący WKOZM w Szczecinie. - We wnioskach pojawiały się m.in. zakażenia bakterią E.coli w szpitalu, nieprawidłowo przeprowadzone zabiegi operacyjne czy nie odpowiedni czas podjęcia leczenia pacjenta.

Każdy wniosek, który spełnia wymogi formalne, jest rozpatrywany przez komisję. Ta sprawdza czy doszło do uchybienia szpitala w trakcie leczenia pacjenta. Jeśli uzna, że tak - wystawia orzeczenie o zdarzeniu medycznym.

Szpital może odwołać się od tego orzeczenia do innego składu Komisji. Jeśli nie zrobi tego w wyznaczonym terminie musi zaproponować zaskarżającemu pacjentowi wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia. Jeśli strony dogadają się między sobą, dochodzi do ugody i sprawa się zamyka. Jeśli nie - pacjent może sprawę złożyć do sądu.

- Wojewódzkie komisje do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych nie są uprawnione do zasądzania na rzecz pacjentów żądanych kwot pieniężnych tytułem odszkodowania lub zadośćuczynienia - tłumaczy Dobrołowicz.

- Tym się różnimy od sądów, nie jesteśmy władni żeby decydować o takich sprawach. Do końca 2012 roku komisja z naszego województwa otrzymała 27 spraw od pacjentów o uchybieniach służby zdrowia w naszym regionie.

- Kilka wniosków nie spełniało formalnych wymogów stawianych przez ustawę o prawach pacjenta - mówi Piotr Dobrołowicz. - Część wniosków została już rozpoznana , żadna jednak z dotychczasowych spraw nie zakończyła się prawomocnym orzeczeniem uwzględniającym roszczenia pacjentów. W jednym przypadku natomiast, w pierwszej instancji, w grudniu 2012 r. zapadło nieprawomocne orzeczenie ustalające, że doszło do zdarzenia medycznego.

Oznacza to, że komisja uwzględniła racje pacjenta- wnioskodawcy. W toku tej sprawy ustalono, że personel szpitala dopuścił się uchybienia w trakcie wykonywania zabiegu operacyjnego. Orzeczenie nie jest prawomocne, szpital może odwołać się od tego orzeczenia do innego składu komisji. Poszkodowany pacjent oczekuje, że szpital, w którym doszło do zdarzenia, wypłaci mu 30 tys. zł tytułem zadośćuczynienia

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński