Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą nadrobić opóźnienia przy budowie terminala LNG

Anna Miszczyk
Na budowie wydłużono dzień pracy. Wprowadzono także system dwuzmianowy.
Na budowie wydłużono dzień pracy. Wprowadzono także system dwuzmianowy. Anna Miszczyk
Według raportu sporządzonego przez nadzór inwestorski, który trafił do internetu, budowa terminala LNG ma już prawie roczne opóźnienie. Polskie LNG twierdzi, że można mówić najwyżej o czterech miesiącach.

- Nie mogę się odnieść do informacji o rocznym opóźnieniu. Nie wiem, na jakiej podstawie został tego typu wniosek sformułowany - mówi Maciej Mazur, kierownik ds. komunikacji z Polskiego LNG. - Uśrednione opóźnienie szacujemy na 2- 4 miesięcy.

Informacje o prawie rocznym opóźnieniu strategicznej dla bezpieczeństwa gazowego kraju inwestycji podało Radio Szczecin. Tymczasem przedstawiciel spółki twierdzi, że roczne opóźnienie może dotyczyć jednego konkretnego punktu z harmonogramu.

- W harmonogramie pozycji jest na tyle dużo, są liczone w tysiącach, że nie można oceniać całości budowy przez pryzmat jednego działania - mówi Maciej Mazur. - Dodać należy, że spółka Polskie LNG na żadnym etapie realizacji inwestycji, w jakikolwiek wyraźny sposób np. poprzez aneks do umowy, nie wyraziła zgody na zmianę daty podpisania protokołu odbioru.

W dalszym ciągu w świetle umowy inwestycja ma być odebrana 30 czerwca 2014 r.

Powodem opóźnień w terminalu LNG jest m.in. sytuacja na krajowym rynku usług budowlanych.

- Głównymi czynnikami, które miały bądź w dalszym ciągu mają wpływ na tempo prowadzonych prac jest sytuacja finansowa spółki PBG S.A. oraz spółek należących do tej grupy, m.in. Hydrobudowy Polska S.A - wylicza przedstawiciel spółki. - Należy także zwrócić uwagę, że pogarszająca się kondycja całej branży budowlanej spowodowała daleko posuniętą nieufność firm budowlanych w stosunku do wykonawców realizujących duże, infrastrukturalne inwestycje. W efekcie Konsorcjum ma problemy z podpisywaniem nowych umów na realizację prac.

W sierpniu generalny wykonawca inwestycji (GRI) rozwiązał umowę z Hydrobudową Polska S.A., jednym z kluczowych podwykonawców. Teraz konsorcjum musi podpisywać umowy z nowymi podwykonawcami. Ale obowiązują już nie ceny sprzed dwóch lat, ale tegoroczne, więc za wykonanie prac trzeba zapłacić więcej.

- Wielu pracowników postawionej w stan upadłości spółki Hydrobudowa Polska otrzymało od GRI oferty pracy bezpośrednio w jego strukturach, dzięki czemu proces budowy terminalu w zakresie prac zleconych Hydrobudowie nie został wstrzymany - mówi Maciej Mazur.

Wzmocniono też siły na odcinku, który osłabiła upadłość Hydrobudowy. Skierowano tam więcej pracowników, wydłużono dzień pracy do godz. 19.

- Wprowadzono także dwuzmianowy system pracy dla zbrojarzy, a od 19 listopada br. została wprowadzona zmiana nocna dla prac związanych ze sprężaniem ścian zbiorników - wylicza przedstawiciel Polskiego LNG. - Zwiększa się zaangażowanie pozostałych podwykonawców. Podpisywane są umowy z nowymi podwykonawcami.

W najbliższym czasie mają być m.in. zabetonowane kopuły zbiorników na gaz. Kontynuowane będzie także układanie rurociągów oraz realizacja estakad, także w obszarze morskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński