Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związani ze Szczecinem, część 6. Generał, architekt, aktor i ekolog

Marek Jaszczyński [email protected]
Mieczysław Ludwik Boruta-Spiechowicz
Mieczysław Ludwik Boruta-Spiechowicz archiwum
Prezentujemy życiorysy ciekawych osób związanych z grodem Gryfa. Wielu z nich jest zapomnianych, niektóre nazwiska kojarzymy, ale nie potrafimy powiedzieć, z czego zasłynęli w swoich czasach.
Wilhelm Meyer-Schwartau pochowany jest na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie
Wilhelm Meyer-Schwartau pochowany jest na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie

Wilhelm Meyer-Schwartau pochowany jest na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie

Generał, który był sołtysem

Mieczysław Ludwik Boruta-Spiechowicz, ps. Kopa, Morawski (1894 - 1985), generał brygady Wojska Polskiego. Bohater pierwszej wojny światowej, uczestnik drugiej wojny światowej. Do lipca 1946 roku pełnił funkcję zastępcy szefa Departamentu Piechoty i Kawalerii w Ministerstwie Obrony Narodowej. Na skutek konfliktu z gen. Karolem Świerczewskim został w lipcu 1946 na własna prośbę przeniesiony do rezerwy, a następnie w stan spoczynku. Do 1964 roku prowadził gospodarstwo rolne w Skolwinie. Przez pewien czas sprawował tam urząd sołtysa.

Od 1958 zaangażował się w działalność Związku Inwalidów Wojennych, był wiceprezesem i prezesem okręgu szczecińskiego, ale odszedł z niego po roku z powodu partyjnej ingerencji. Równie krótko był radnym Wojewódzkiej Rady Narodowej w Szczecinie, złożył mandat protestując przeciw oczernianiu przedwojennego korpusu oficerskiego w lokalnej prasie.

27 maja 2002 Rada Miasta Szczecina podjęła uchwałę o wyrażeniu zgody na wzniesienie pomnika upamiętniającego gen. Mieczysława Borutę-Spiechowicza. Został on odsłonięty 17 września 2005, przy ulicy Inwalidzkiej 15 (Skolwin), w obrębie terenu przykościelnego, należącego do parafii rzymskokatolickiej pw. Chrystusa Króla.

Wymyślił Wały Chrobrego

Wilhelm Meyer-Schwartau (1854 - 1935), niemiecki architekt, absolwent berlińskiej Akademii Budowlanej, w latach 1891-1921 miejski radca budowlany Szczecina. Zaprojektował m.in.: układ przestrzenny i budowle Cmentarza Centralnego, układ przestrzenny Hakenterrasse (dzisiejszych Wałów Chrobrego) oraz stojący na nich gmach Muzeum Narodowego (d. Miejskiego).

Do jego dzieł należy neogotycki kościół św. Gertrudy na Łasztowni, gmach obecnego rektoratu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Rybackiej, neoromański budynek Gimnazjum Miejskiego dziś I LO przy al. Piastów, kompleks budynków ówczesnego Szpitala Miejskiego obecnie Szpitala Klinicznego PUM na Pomorzanach, neorenesansowy gmach Urzędu Celnego, modernistyczny gmach Królewskiej Pruskiej Szkoły Rzemiosł Budowlanych (obecnie Wydział Chemii Politechniki Szczecińskiej), Dom Parkowy (obecnie Hotel Park), modernistyczny kompleks budynków dawnego szpitala gruźliczego w Zdunowie (obecnie Specjalistyczny Szpital im. prof. Alfreda Sokołowskiego).

Widział Szczecin jako Florencję północy

Franciszek Gil (1917 - 1960), publicysta, dziennikarz. Przyjechał do Szczecina na apel wojewody Leonarda Borkowicza w 1947 roku. Należał wówczas do najbardziej znanych w kraju publicystów - popularność przyniósł mu cykl przedwojennych reportaży o konfliktach polsko-żydowskich we Lwowie i o życiu wsi beskidzkich.

W Szczecinie swój talent oddał w służbę Pomorzu i morzu. Marzył, że Szczecin stanie się Florencją północy, a Polska dzięki dostępowi do morza znajdzie się w gronie państw rozwijających się najszybciej. Najczęściej pisał reportaże i to z nich złożona była jedna z jego dwóch, lecz bardzo ważna dla Szczecina i regionu książka - "Ziemia i morze".

Otrzymał za nią nagrodę literacką miasta Szczecin. Współpracował z "Głosem Szczecińskim" i popaździernikowym tygodnikiem "Morze i Ziemia", którego nazwa nawiązywała do jego książki. Jest patronem ulicy w Szczecinie.

Paul Robien
Paul Robien

Paul Robien

Aktor, który grał szarlatanów

Hugon Döblin (1876-1960), urodził się w mieszkaniu rodziców przy ulicy Albrechtsstrasse 5 (obecnie ulica Tadeusza Czackiego w Szczecinie), był aktorem pochodzącym z rodziny żydowskiej i starszym bratem Alfreda Döblina pisarza, autora powieści Berlin Alexanderplatz: dzieje Franciszka Biberkopfa (1929), która była pierwszą niemiecką powieścią wielkomiejską. Hugo ukończył Friedrich-Wilhelm-Realgymnasium, w 1888 roku i przeniósł się z matką i rodzeństwem do Berlina. Miał zostać kupcem, ale potajemnie przed rodziną uczył się aktorstwa.

Zadebiutował w teatrze miejskim w Celle. W 1897 roku przeniósł się do Berlina, od 1922 roku, występował w Café Megalomania, od połowy lat 20. w kabarecie "Osy". Pisał teksty do piosenek kabaretowych. Ale nie stronił też od występowania w filmach. Wcielał się w role drugoplanowe sług, lichwiarzy, a nawet szarlatanów. W 1930 roku założył pierwszą szkołę filmową dźwięku w Berlinie.

Po przejęciu władzy przez nazistów ze względu na żydowskie pochodzenie został wykluczony z Izby Teatralnej Rzeszy. Wyemigrował do Pragi, a w 1936 roku wyjechał do Austrii, skąd uciekł w 1938 do Zurychu. W Szwajcarii pracował głównie jako nauczyciel dramatu i ponownie jako tekściarz. Od 1944 roku powrócił na scenę. W 1947 roku został profesorem w Szkole Filmowej w Zurychu.

Pierwszy ekolog

Paul Robien (właściwie Paul Ruthke) (1882 - 1945) - Warto zwrócić uwagę na jego postać, bo od dzieciństwa był związany ze Szczecinem - mówi Dariusz Okoń, historyk z VI LO. - Paul Robien był nieślubnym synem, wyrósł na twardego człowieka, Był naukowcem-samoukiem: zajmował się ornitologią i entomologią. Był niestrudzonym propagatorem idei ekologicznych, dał się poznać z odważnych wystąpień pacyfistycznych.

Paul spędził dzieciństwo Szczecinie, w bardzo trudnych warunkach najpierw w skrajnej nędzy na północy miasta, a później w piwnicy Śródmieścia. Jako dziecko musiał nawet żebrać. Okazją, żeby wyrwać się z nędzy była służba w marynarce.

Dzięki wojażom poznał Europę i Amerykę. W tym też czasie zaczął tworzyć wiersze. Po pierwszej wojnie światowej przez kilka lat pracował w dziale zbiorów Szczecińskiego Muzeum Przyrodniczego (Stettiner Naturkundemuseum) - w dziale ptaków.

Jednocześnie jednak propagował i prowadził obserwacje w terenie oraz angażował się w działania społeczne mające na celu ochronę przyrody. Odkrył walory przyrodnicze i możliwości prowadzenia obserwacji ornitologicznych wokół Jeziora Świdwie.

Spędził dzieciństwo Szczecinie, w bardzo trudnych warunkach najpierw w skrajnej nędzy na północy miasta, a później w piwnicy Śródmieścia. Jako dziecko musiał nawet żebrać. Okazją, żeby wyrwać się z nędzy była służba w marynarce. Dzięki wojażom poznał Europę i Amerykę. W tym też czasie zaczął tworzyć wiersze. Póxniej odkrył możliwości prowadzenia obserwacji ornitologicznych wokół Jeziora Świdwie

o Paulu Robien

Stał się znany jako autor szkiców literackich o ptakach, które pisał do szczecińskiej prasy po 1917 roku. Jego czytelnicy zawiązali nieformalny krąg miłośników przyrody i ptactwa, znany jako "Klub Świergotków" (Zwitscherklub).

Wkrótce założono oficjalne Szczecińskie Towarzystwo Ornitologiczne, a 2 maja 1922 Paul Robien rozpoczął budowę stacji przyrodniczej na Wyspie Mienia (Monne), położonej na skraju Jeziora Dąbie. Działalność ta doczekała się uznania Zarządu Miasta Szczecina i wsparcia finansowego (roczne dotacje w wysokości 500-600 DM).

Po kapitulacji Niemiec (8 maja 1945) nie chciał opuszczać Szczecina i zamierzał kontynuować prace badawcze. W tym czasie jego żoną i współgospodarzem stacji ornitologicznej na Wyspie Mienia była Ewa z domu Windhorn. Oboje zostali zamordowani w połowie listopada 1945 roku (symbolicznie przyjmuje się dzień 15 listopada), prawdopodobnie przez żołnierzy radzieckich dozorujących niedaleki wrak osadzonego na dnie Parnicy lotniskowca "Graf Zeppelin".

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński