Wypadek na ul. Gdańskiej. Dźwig uderzył w mur
- Na miejsce pojechała policja - mówi asp. Irena Kornicz ze szczecińskiej policji.
W czteroosiowym dźwigu prawdopodobnie urwała się przednia oś - pojazd uderzył w mur bazy pocztowej przy ul. Gdańskiej. Na miejscu jest również straż pożarna i karetka.
Ranny jest kierowca - udzielają mu pomocy. Mężczyzna ma zmiażdżone nogi.
Zablokowana jest ul. Gdańska, policja kieruje ruchem, przejazd jest możliwy tylko jednym pasem.
Aktualizacja:
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że w dźwigu urwało się jedno z kół, pojazd wpadł w poślizg i przewrócił się na bok - mówi aspirant Irena Kornicz.
Kierowca pojazdu jest w stanie krytycznym.
Policja radzi jechać w stronę Prawobrzeża przez Autostradę Poznańską.
Udało nam się skontaktować z firmą do której należy dźwig, pracownik zapewnił nas, ze wszystkie pojazdy należące do firmy maja aktualne badania techniczne.
Korek w stronę Prawobrzeża robi się już przy Moście Długim i Trasie Zamkowej.
Aktualizacja z godz. 15
Stan kierowcy jest bez zmian - kierowca przebywa w szpitalu z bardzo ciężkimi uszkodzeniami nóg.
Około godziny 16 ma zacząć się podnoszenie pojazdu - z Pyrzyc jedzie dźwig, który ma pomóc uprzątnąć miejsce zdarzenia.
Aktualizacja z godz. 15.50:
Przed godziną 16 rozpoczęła się akcja podnoszenia dźwigu, który runął na budynek poczty przy ul. Gdańskiej w Szczecinie. Ciężko ranny został kierowca maszyny.
Na miejscu jest już dźwig, który będzie próbował podnieść leżący na boku żuraw.
Akcje może utrudnić coraz gęstsza mgła.
- Na razie nie ma planów przerwania akcji - mówi st. asp. Anna Gembala z zachodniopomorskiej policji.
Wciąż czynny jest jeden z trzech pasów ul. Gdańskiej. Prawy i środkowy są zablokowane przez leżący dźwig.
Jeśli akcja się powiedzie, żurawia trzeba będzie odholować. Zajmie się tym inny dźwig. Być może wtedy zapadnie decyzja o zamknięciu jezdni ul,. Gdańskiej w kierunku Prawobrzeża.
Policja radzi, aby omijać korek i kierować się na Autostradę Poznańską.
Aktualizacja z godz. 16.30:
Dźwig został podniesiony przy pierwszej próbie. Zostanie załadowany na lawetę i wywieziony z miejsca wypadku.
Aktualizacja z godz. 17:
Akcja podnoszenia dźwigu przebiegła bardzo sprawnie. Już po pierwszej próbie podniesiono maszynę na koła. Kwadrans później podjechała laweta, na którą dźwig został upuszczony.
Na czas akcji zamknięto wszystkie trzy pasy.
Jeszcze przez 20-30 minut ruch może być utrudniony. Kierowcy jeszcze przez pół godziny muszą liczyć się z korkami.
Aktualizacja z godz. 17.50:
Stan rannego kierowcy jest bardzo ciężki. Ma uszkodzoną miednicę i nogi. Walczy o życie
Mężczyzna sam próbował się wydostać z kabiny. Jednak był zakleszczony,. Ma otwarte złamania.
Wypadek spowodował ogromne korki w mieście, bo żuraw zablokował dwie z trzech nitek jezdni w kierunku prawobrzeża na ul. Gdańskiej. Na czas podnoszenia giganta ruch wstrzymano całkowicie. Korki sięgały ul. Wyszyńskiego i Jana z Kolna.
Wiadomo już co mogło być przyczyną wypadku. Urwało się przednie koło, gdy kierowca zjeżdżał z estakady. Prawdopodobnie pojazd najechał na garb w jezdni. Sprawę zbada policja.
Pracownikom poczty nic się nie stało, choć uderzenie, które rozbiło ścianę budynku przeraziło ich.
Utrudnienia w ruchu: z czasem korki powinny zniknąć, jezdnia jest czyszczona. Ulica jest już jednak przejezdna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
