Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tata nie może zostać w nocy z chorym dzieckiem

Paulina Targaszewska
Taka sytuacja ma miejsce na oddziale II Pediatrii i Neurologii Wieku Rozwojowego przy ul. Mącznej
Taka sytuacja ma miejsce na oddziale II Pediatrii i Neurologii Wieku Rozwojowego przy ul. Mącznej Archiwum
Przy chorych dzieciach nocą mogą zostać tylko matki. Ojcowie w wyjątkowych sytuacjach. Powód? Jest tam tylko jedna toaleta dla dorosłych.

Tak nie może być

Tak nie może być

Podstawową zasadą jest, iż przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych może być obecna osoba bliska. Taka obecność jest tym bardziej potrzebna, jeśli pacjentem jest dziecko. Dla szpitala nie powinno mieć żadnego znaczenia, czy przy dziecku w nocy obecna jest mama, czy tata.

Szpitale pediatryczne, czy szpitale ogólne na oddziałach dziecięcych, wyrażając zgodę na przebywanie rodzica przy łóżku chorego dziecka, umożliwiają w praktyce całodobową obecność wydzielając dla rodziców np. miejsca do nocowania (łóżka, materace). Dopuszczalna jest sytuacja, gdy świadczeniodawca pozwala na pozostanie przy dziecku tylko jednej osobie bliskiej, co podyktowane jest często względami organizacyjnymi (liczba osób przebywających na sali). Jednak nie ma tutaj bardziej uprzywilejowanej płci - przy dziecku może zostać np. albo mama, albo tata.

Krystyna Barbara Kozłowska, rzecznik praw pacjenta

- Jeździłam z dzieckiem po wielu szpitalach i w żadnym nie spotkałam się z tak dziwną sytuacją - mówi nasza czytelniczka (nazwisko do wiadomości redakcji). - W szpitalach w całej Polsce z dzieckiem na noc może zostać albo mama, albo tata czy też inny opiekun prawny. Jakie zatem było moje zdziwienie kiedy po przyjeździe do szpitala w Zdrojach przy wejściu zostałam poinformowana o tym, że w placówce nocować z synem czy córką mogą jedynie kobiety. Może to być babcia albo ciocia dziecka, ale mężczyźni wieczorem są z oddziału wypraszani.

W szpitalu pociechy może odwiedzać cała rodzina - tatusiowie, dziadkowie i wujkowie. Muszą oni jednak opuścić placówkę wieczorem. Na noc z dziećmi pozostać mogą tylko kobiety.

- Nie podano mi powodu stosowania takich praktyk - mówi nasza czytelniczka. - Usłyszałam tylko, że mam się do tych ustaleń dostosować. Przecież to jakieś dziwactwo. Szpital jest placówką publiczną, każdy prawny opiekun dziecka powinien móc zostać z nim na noc. A co jeśli ojciec sam wychowuje dziecko i mama nie może z nim zostać?

Okazuje się, że na noc w szpitalu zostawać mogą tylko panie, ponieważ na oddziale znajduje się tylko jedna toaleta dla dorosłych. Panowie chcąc załatwić potrzeby fizjologiczne korzystali więc z toalety wspólnie z paniami. Niektóre kobiety zaczęły się na tę sytuację skarżyć.

- Obecnie na Oddziale II Pediatrii i Neurologii Wieku Rozwojowego znajduje się jedna łazienka dla opiekunów pozostających z dziećmi na noc, a sale są najczęściej 2-osobowe (2 dzieci i 2 matki) - mówi dr n. med. Paweł Gonerko, dyrektor ds. lecznictwa szpitala "Zdroje". - Musimy zapewnić im poczucie intymności podczas pobytu. W szczególnych wypadkach, kiedy matka nie może sprawować opieki nad dzieckiem, a dysponujemy wolną salą, może z nim zostać tata. Wymaga to jednak uzyskania zgody ordynatora oddziału lub jego zastępcy.

Sytuacja ma się wkrótce zmienić. Oddział II Pediatrii i Neurologii Wieku Rozwojowego ma zostać w przeciągu kilku najbliższych tygodni przeniesiony do nowego, wyremontowanego pawilonu. Tam sale mają mieć osobne, niezależne węzły sanitarne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński